Dwa dni i po Conanie
data publikacji:
Reassembly
Reassembly to pozornie prosto wyglądająca gra małego studia Anisoptera Games, jednak tworząc swoje dzieło postawili na jedną rzecz - zero ograniczeń, dać graczom możliwość stworzenia, co tylko zapragną.
Wyszło im to idealnie - Reassembly to... "symulator" rozbudowy kosmicznych konstrukcji, od małego myśliwca "pyrkającego" rakietkami po ogromne stacje kosmiczne produkujące własne pojazdy bojowe.
Warto wspomnieć, że w Reassembly mamy (jak to twórcy sami nazwali) asynchroniczny tryb sieciowy.
Co to znaczy? Nasze pojazdy po zapisaniu i wyjściu z gry są wysyłane do chmury, a następnie mogą zostać umieszczone w grze w kolejnych łatkach lub pobrane z synchronizacją od innych graczy.
To sprawia, że w niektórych misjach w Reassembly możemy napotkać bardzo silne konstrukcje zbudowane przez innych. Jak wygląda sama mechanika i świat w Reassembly?
Przestrzeń podzielona jest na sektory, które możemy zmieniać jeżeli aktualny się nam znudzi albo nasza frakcja podbiła już większość obszaru. Surowce podzielone są na trzy kategorie - R (resources) to podstawowa waluta zdobywana z eksploracji, niszczenia wrogich statków albo pozyskiwana z niszczenia złóż.
Punkty R wydajemy na konstrukcje statków do swojej floty (jeżeli mamy okręt-fabrykę) lub oddajemy na stacjach kosmicznych (lub mobilnych fabrykach) za punkty C (kredyty).
Ta waluta posłuży nam do zwiększania limitu klocków na naszym statku albo do najmowania latających wokół nas statków, by nam służyły. W zakładcę "Upgrades" widzimy trzecią walutę - punkty P (personalizacji), zwiększamy je za kredyty i jest to po prostu limit klocków jakie możemy umieścić na statku.
Jeżeli posiadamy statek fabrykę to punkty P równe są punktom R jakie nasza fabryka musi mieć w magazynach, by móc "zrespawnować" sojuszniczy statek z naszej floty. Oczywiście możemy skonstruować kilkanaście różnorodnych pojazdów, które możemy dowolnie zmieniać w zależności od planów jakie mamy.
Jeżeli damy radę nagromadzić dużo punktów P (personalizacji) to możemy stworzyć statek uniwersalny albo nawet mobilną stację kosmiczną.
Reassembly posiada odległy "endgame" - do dyspozycji mamy kilka frakcji, które mocno różnią się stosowanymi przez siebie taktykami ataku, wyposażeniem, elementami defensywnymi i ofensywnymi.
Zbudowanie małej stacji kosmicznej zdolnej do ataku baz wroga (w jednej z frakcji) to około 8 godzin gry, co za tym idzie poznanie wszystkiego, co gra nam oferuje zajmie przynajmniej ponad tydzień codziennej zabawy.
Graliście? Co sądzicie o tym tytule? System komentarzy czeka na Wasze wrażenia z tej prezentacji! :-)
Prezentację i ocenę tej gry przedstawi Wam recenzja brodacza na Steamie. Rozpoczynając rozgrywkę zauważymy, że mamy kilka dostępnych frakcji - każda z nich różni się posiadanymi "klockami", które używamy do konstrukcji swoich dwuwymiarowych dzieł. Jedna z frakcji dobrze radzi sobie z tzw. blasterami, railgunami, albo laserami, inna częstuje przeciwników gradem małych dronów, cechą jeszcze innej są promienie pochłaniające moc z generatorów.
Warto wspomnieć, że w Reassembly mamy (jak to twórcy sami nazwali) asynchroniczny tryb sieciowy.
Co to znaczy? Nasze pojazdy po zapisaniu i wyjściu z gry są wysyłane do chmury, a następnie mogą zostać umieszczone w grze w kolejnych łatkach lub pobrane z synchronizacją od innych graczy.
To sprawia, że w niektórych misjach w Reassembly możemy napotkać bardzo silne konstrukcje zbudowane przez innych. Jak wygląda sama mechanika i świat w Reassembly?
Przestrzeń podzielona jest na sektory, które możemy zmieniać jeżeli aktualny się nam znudzi albo nasza frakcja podbiła już większość obszaru. Surowce podzielone są na trzy kategorie - R (resources) to podstawowa waluta zdobywana z eksploracji, niszczenia wrogich statków albo pozyskiwana z niszczenia złóż.
Punkty R wydajemy na konstrukcje statków do swojej floty (jeżeli mamy okręt-fabrykę) lub oddajemy na stacjach kosmicznych (lub mobilnych fabrykach) za punkty C (kredyty).
Ta waluta posłuży nam do zwiększania limitu klocków na naszym statku albo do najmowania latających wokół nas statków, by nam służyły. W zakładcę "Upgrades" widzimy trzecią walutę - punkty P (personalizacji), zwiększamy je za kredyty i jest to po prostu limit klocków jakie możemy umieścić na statku.
Jeżeli posiadamy statek fabrykę to punkty P równe są punktom R jakie nasza fabryka musi mieć w magazynach, by móc "zrespawnować" sojuszniczy statek z naszej floty. Oczywiście możemy skonstruować kilkanaście różnorodnych pojazdów, które możemy dowolnie zmieniać w zależności od planów jakie mamy.
Jeżeli damy radę nagromadzić dużo punktów P (personalizacji) to możemy stworzyć statek uniwersalny albo nawet mobilną stację kosmiczną.
Reassembly posiada odległy "endgame" - do dyspozycji mamy kilka frakcji, które mocno różnią się stosowanymi przez siebie taktykami ataku, wyposażeniem, elementami defensywnymi i ofensywnymi.
Zbudowanie małej stacji kosmicznej zdolnej do ataku baz wroga (w jednej z frakcji) to około 8 godzin gry, co za tym idzie poznanie wszystkiego, co gra nam oferuje zajmie przynajmniej ponad tydzień codziennej zabawy.
Graliście? Co sądzicie o tym tytule? System komentarzy czeka na Wasze wrażenia z tej prezentacji! :-)
Pod tym wpisem można się reklamować. Jeżeli uważasz, że stworzyłeś bardzo dobry film związany z tematem wpisu, wklej do niego link w komentarzu. Najlepsze filmy zostaną tutaj na zawsze. Zapraszamy do komentarzy. Czekamy na Wasze opinie. Do dyspozycji naszych czytelników oddajemy również forum dyskusyjne... serdecznie zapraszamy tam do rozbudowanych dyskusji i kooperacji spoleczności brodaczy!
Powiązane artykuły
7338
Komentarze