Przywitajcie się z Overwatch - nowym FPSem od Blizzarda

Blizzcon to coroczna konferencja Blizzard Entertainment, gdzie firma zazwyczaj ogłaszała jak dalej zamierza prowadzić istniejące już marki z uniwersum Warcrafta, Starcrafta oraz Diablo. Tegoroczna edycja eventu jest jednak inna bo pierwszy raz od 17 lat producent odda w nasze ręce coś zupełnie nowego: nastawionego na rozgrywki sieciowe FPSa Overwatch. "W obliczu globalnego konfliktu bohaterowie z różnych zakątków świata połączyli siły, aby przywrócić pokój w rozdartym wojną świecie. Tak oto powstała międzynarodowa grupa do zadań specjalnych: OVERWATCH. Organizacja ta zakończyła kryzys i pomogła w utrzymaniu długotrwałego pokoju. Nastała epoka eksploracji, innowacji oraz odkryć. Jednak po wielu latach wpływy organizacji znacznie osłabły i została ona w końcu rozwiązana. Czas Overwatch przeminął... ale świat wciąż potrzebuje bohaterów." - tak Blizzard opisuje swoją najnowszą produkcję. Kiedy już zobaczycie trailer przyjdzie Wam do głowy pewnie jedna myśl: gdzie ja to już widziałem? Trzeba przyznać, że kreskówkowa grafika bardzo przypomina wydanego przez Valve shootera Team Fortress 2. Jeśli więc w TF2 graliście i tytuł się Wam spodobał to Overwatch możecie brać praktycznie w ciemno. No może nie do końca w ciemno, w końcu po coś stworzony został ten wpis. Nad Overwatch pracował Jeff Kaplan, który wcześniej pełnił funkcję dyrektora departamentu World of Warcraft - jeśli on nie jest największym gwarantem jakości gry to nie wiem kto może być. W Blizzardzie chcą, aby nie był to zwykły shooter gdzie głównym zadaniem graczy będzie wycinanie się nawzajem podczas rozgrywek 6v6. Dlatego Overwatch ma dużo bardziej koncentrować się na wykonywaniu określonych zadań, może to być zdobywanie punktów czy dostarczanie ładunku. http://youtu.be/pYC44YPb_5k Do tej pory wiemy o 12 bohaterach gry, ale Blizzard zapowiedział że na tej liczbie się nie skończy. Postacie podzielono na kilka klas. Mamy więc skautów, którzy przemierzają mapę i nękają zawodników drużyny przeciwnej zadając duże obrażenia. Pharah, Reaper, Tracer i Hanzo to postacie ofensywne przeznaczone do szybkiej i dynamicznej rozgrywki. Znakomitymi obrońcami są natomiast Widowmaker, Torbjörn i Bastion. To oni ustawiają ''wąskie gardła'' czyli nic innego jak strefy śmierci, przez które niezwykle ciężko będzie się przedrzeć drużynie przeciwnej. Na razie wiemy jedynie o dwóch postaciach, których nie można określić inaczej jak tanki. Winston i Reinhardt mogą przyjąć na klatę ogromne obrażenia oraz powodować zamęt w szeregach przeciwnika. Nie zabraknie także żołnierzy wsparcia jak Mercy, Zenyatta oraz Symmetra, których zadaniem będzie leczenie i rzucanie na swoją drużynę buffów. Każda z postaci otrzyma także indywidualny zestaw broni i super zdolności, także na brak różnorodności na pewno nikt nie będzie narzekał Co ważne Overwatch nie jest jakimś wydumanym projektem, tylko działającą już grą. Uczestnicy Blizzconu mieli okazję z bliska przyjrzeć się grze i spędzić z nią kilka chwil. Ale jak się domyślam znikomy ułamek czytających ten tekst przebywa właśnie na Blizzconie - dlatego jeśli chcecie wypróbować Overwatch to możecie zapisywać się do bety, która ruszy w przyszłym roku. Na koniec zostawiam Was z wybranymi gameplayami pokazującymi w akcji poszczególnych bohaterów. Miłej zabawy! http://youtu.be/sXnyzyzi9-k http://youtu.be/oHB3uE5RUg8 http://youtu.be/HEfmlfSX_lc http://youtu.be/g1RWY5j3r2M