Tegoroczne E3, choć do imprezy jest jeszcze chwila, z pewnością będzie wyjątkowe. W szczególności kiedy mowa o Bethesdzie, która w tym roku pierwszy raz w swojej historii zorganizuje własną konferencję.
Między 14, a 16 czerwca tego roku w Los Angeles odbędą się kolejne targi E3 i wtedy tradycyjnie już oczy całej branży skierowane będą na to co pokażą producenci i jakich gier możemy się spodziewać w najbliższych latach.
Kiedy w swojej stajni ma się takie serie jak
The Elder Scrolls,
Dishonored czy Doom to właściwie można by uznać wzięcie udziału w E3 za obowiązek. Zwłaszcza, że chyba nie ma w branży lepszego miejsca na ogłoszenie jakiegoś nowego projektu.
Pierwsza w historii konferencja Bethesdy powinna być dla wszystkich graczy poważnym sygnałem mówiącym ''
mamy coś naprawdę gorącego''. No bo przecież kierownictwo studia nie zdecydowałoby się na ten krok gdyby nie mieli w zanadrzu czegoś ekstra.
Co to może być? Być może jakiś nowy gameplay wspomnianego wyżej
Dooma? Jakieś nowe informacje dotyczące Dishonored 2? Kilka słów o konsolowej wersji The Elder Scrolls Online?
Wszystko to bezapelacyjnie nadawałoby się na pokaz tylko czy warte byłoby tego całego wielkiego halo związanego z pierwszym występem studia na scenie podczas
E3?
Doskonale wiemy, że grą Bethesdy, na którą czekają chyba najliczniejsze rzesze graczy jest kolejna odsłona
Fallouta. Czy na E3 Bethesda pokaże nam coś nowego w sprawie tej legendarnej marki? Możemy się tylko domyślać. I czekać.
14 czerwca wybrańcy będą mogli osobiście zobaczyć dlaczego studio zdecydowało się na zorganizowanie konferencji na E3, reszcie pozostaje
Twitch na którym cała impreza będzie oczywiście transmitowana.
[źródło:
Bethesda,
Eurogamer.net]
Komentarze