No i po Rio, a w Tokio...

  • Autor: Adam Berdzik
  • Opublikowano: 22 Sierpień 2016
  • Komentuj 1

Za cztery lata widzimy się w Tokio!

Za cztery lata widzimy się w Tokio!

Igrzyska w Rio de Janerio oficjalnie już za nami. Następna Olimpiada już za cztery lata, a zgromadzonych na Maracanie widzów zaprosił na nią sam Mario.  Choć od strony medalowej jako kraj nie wypadliśmy jakoś niesamowicie, ale 11 krążków przywiezionych do kraju przez naszych sportowców rozczarowaniem nazwać nie można. Za cztery lata, w Tokio, będzie okazja, żeby ten wynik poprawić. Ale nie o tym mowa będzie w tym wpisie. Tradycją jest, że na ceremonii zakończenia Olimpiady przyszły gospodarz zaprasza na kolejną edycję igrzysk. Tak też było tym razem. Na scenę, w przebraniu najbardziej popularnego hydraulika świata, wyszedł premier Japonii Shinzo Abe:
Dlaczego piszę o ceremonii zakończenia Igrzysk? A widzieliście kiedyś imprezę tej rangi, zupełnie nie związaną z grami komputerowymi, na której jedną z głównych ról wiodła by postać najlepiej znana właśnie z gier? Sami Japończycy, choć do zaoferowania światu mają znacznie więcej niż tylko gry, uznali, że symbol jakim jest Mario najlepiej trafi do widzów z całego świata. Pokazuje to też siłę samej postaci stworzonej przez Nintendo - jest ona na tyle popularna, że można było spokojnie pokazać ją kilku milionom telewidzów, którzy nie mieli problemu z rozpoznaniem Mario. Ewidentnie Japończycy są dumni ze swojej gry i tego w jaki sposób postrzegają ją nie tylko gracze. Sam premier Japonii nie wydawał się mieć żadnych problemów z założeniem stroju, któremu daleko od garniturów, które nosi premier jednego z najbogatszych państw świata. Ciekawe tylko czy nasi politycy zdobyli by się na taki dystans wobec siebie, jeśli oczywiście Olimpiada zawitałaby kiedyś nad Wisłę. Jedyna postać z naszych gier, która może choć próbować nawiązać do rozpoznawalności Mario, to nasz ukochany łowca potworów z Rivi... ale nikogo kto mógłby się w niego wcielić na naszej scenie politycznej nie widzę...

Mario maskotką Igrzysk w Tokio?

Mario maskotką Igrzysk w Tokio?

[źródło: kotaku.com, videogamer.com]

Pod tym wpisem można się reklamować. Jeżeli uważasz, że stworzyłeś bardzo dobry film związany z tematem wpisu, wklej do niego link w komentarzu. Najlepsze filmy zostaną tutaj na zawsze. Zapraszamy do komentarzy. Czekamy na Wasze opinie. Do dyspozycji naszych czytelników oddajemy również forum dyskusyjne... serdecznie zapraszamy tam do rozbudowanych dyskusji i kooperacji spoleczności brodaczy!

Komentarze