Sim Sang-Jung, kandydatka na prezydenta Korei Południowej, wie jak uciszyć w czasie debaty swoich konkurentów. Z tej okazji w jej kampanii pojawił się filmik trafiający do młodych mieszkańców tego kraju - Play of the Game.
Ktoś w sztabie Sang-Jung widocznie odrobił lekcje, bo chociaż nie ma nigdzie oficjalnego potwierdzenia, że kandydatka na prezydenta lub jej ludzie mieli z tym coś wspólnego, to ten krok był zdecydowanie krokiem naprzód i zwiększył jej szanse przed wyborami. Głosowanie odbędzie się już za dwa dni, i wtedy z pewnością pani Sim Sang-Jung pokaże jak odpala ulta, którego -według filmiku- zachowała sobie na później.
Czemu akurat King's Row?
Jak już pisałam wczoraj
Blizzard finansowo radzi sobie bardzo dobrze. Sam
Overwatch zarobił w ciągu roku ponad miliard dolarów! Nic więc dziwnego, że politycy zaczynają interesować się branżą, która zaczyna przynosić sporo zysku, a drużyny esportowe już niedługo dogonią te znane nam choćby z tradycyjnych sportów. Zwłaszcza, że większość tytułów zdominowana jest przez naszych wschodnich kolegów.
Fajnie się bawią w tej Korei trzeba przyznać, zobaczymy jak na tym wyjdzie pani Sim Sang-Jung!
[Źródła:
gamespot.com,
pcgamer.com]
Komentarze