League of Legends wyłącza czat ogólny

League of Legends to bez wątpienia najpopularniejsza gra MOBA na świecie. Absolutny hit, dzięki któremu usłyszano o Riot Games. Na podstawie ich uniwersum, Runeterra, tworzone są nowe produkcje. Niemniej z wielką sławą związana jest również wielka odpowiedzialność, a twórcy przyznają, że ich League of Legends ma problemy z toksycznością. Ta ostatnia jest wręcz legendarna, dlatego postanowiono coś z tym zrobić.

League of Legends wyłącza czat ogólny

Chociaż czat ogólny może być źródłem zabawnych interakcji społecznościowych pomiędzy drużynami, a także przyjaznego droczenia się, obecnie interakcje negatywne przeważają nad pozytywnymi. Dlatego Riot Games wyłącza czat ogólny w League of Legends, przez co nie będzie można komunikować się z drużyną przeciwną, a jedynie swoją własną.

Czat ogólny jest jedyną wyłączoną opcją. Wrogowie w dalszym ciągu będą słyszeli i widzieli wasze emotki i maestrię bohatera (o ile nie skorzystają z wyciszenia), a także spamowanie CTRL+1/2/3/4. Czat po zakończeniu gry dalej będzie dostępny dla obu drużyn. Sojusznicy w dalszym ciągu będą mogli koordynować działania za pośrednictwem czatu drużynowego.

Jeśli chodzi o ten ostatni, Riot zdaje sobie sprawę, że obrażanie werbalne zdarza się również w czacie drużynowym, więc wyłączenie czatu ogólnego nie usunie całkowicie tego problemu. Jednak czat drużynowy odgrywa też istotną rolę w koordynacji działań drużyny, więc jego potencjalna wartość jest znacznie wyższa, nawet jeśli może stać się źródłem negatywnych doświadczeń.

Reakcja społeczności była natychmiastowa, co sprawiło, że Riot delikatnie wycofał się ze swojej decyzji – firma przyznała, że wyłączenie czatu jest tymczasowe i może on wrócić w przyszłości, jeśli zajdzie taka potrzeba. Gracze z kolei zwracają uwagę, że największa toksyczność w League of Legends ma miejsce właśnie na czacie drużynowym...

Jakie są Wasze doświadczenia w tej kwestii? Jak oceniacie toksyczność w LoL-ku?