Kickstarterowe zbiórki to jedna wielka loteria. Czasem nasze pieniądze idą na super wakacje dla zbierającego, a czasem powstanie z nich coś naprawdę interesującego. Do tej drugiej kategorii zdecydowanie zalicza się szwedzka produkcja Kung Fury.
Jeśli czasem z łezką w oku wspominacie filmy akcji z lat '80 to Kung Fury z pewnością wywoła uśmiech na Waszych twarzach. Z kiczowatości tamtych lat uczyniono ogromny atut, a sceny walki to prawdziwy majstersztyk.
Widzieliście już piosenkę Davida Hasselhoffa, która stanowi pewien rodzaj trailera (choć całkiem dobrze funkcjonuje jako osobna produkcja), wyjaśnię Wam więc pokrótce zarys fabuły.
Akcja zabiera nas w sam środek szalonych lat '80 poprzedniego wieku. Detektyw Kung Fury to jeden z najzdolniejszych funkcjonariuszy policji z gorącego Miami. Jak wskazuje jego imię detektyw Fury jest mistrzem wschodnich sztuk walki.
Na razie jeszcze fajerwerków nie ma? No to słuchajcie: Fury przenosi się w czasie w celu... zabicia Adolfa Hitlera, który przybrał pseudonim "
Kung Führer''.
Niestety nie wszystko idzie zgodnie z planem i Kung Fury trafia do zupełnie innej ery. Nie chcę zdradzać za dużo, powiem tylko że w filmie zobaczycie dinozaury, boga Thora, całkiem sporą ilość pięknych pań no i jedyny w swoim rodzaju klimat.
Jeśli pomieszacie to wszystko z akcją na najwyższych obrotach wyjdzie Wam dzieło niemal idealne. Piszę ''niemal'' bo film trwa niestety jedynie 30 minut.
Ale te 30 minut zrobi z Waszych mózgów intelektualną sieczkę, gwarantuję jednak że będziecie zadowoleni. To jak? Gotowi? Złapcie się krzeseł i lecimy z Kung Fury:
_LAqiVg
Komentarze