Koniec casuali i hardkorów – nowy podział!

Natknąłem się w Sieci na całkiem ciekawy artykuł dotyczący podziału graczy. Do tej pory przyjęło się dzielić nas na niedzielnych fanów rozgrywki elektronicznej (casuali) oraz fanatyków tego typu zabawy (hardkorów). Oczywiście to całkiem spore nadużycie, ale raczej z tymi pojęciami spotkaliście się nie raz i nie dwa. Okazuje się jednak, że ta kategoryzacja jest nieaktualna i trzeba wprowadzić nową.

Zanim zaczniemy, chciałbym zaznaczyć, że dla mnie jakakolwiek kategoryzacja nie ma większego znaczenia. Czy ktoś gra dwie godziny codziennie po pracy, czy tylko weekendy to dla mnie bez różnicy. No, jedynie zwracam uwagę na osoby spędzające przy PC większość doby, ale to raczej z troski o ich zdrowie. Nie zmienia to faktu, że podział na casuali i hardkorów jest czymś normalnym. Przykładowo w grach sieciowych przy rekrutowaniu do gildii często wymogiem jest, aby osoba chętna do wkroczenia w szeregi klanu była ”pełnoetatowym graczem”.

Nowe badania od Newzoo udowadniają jednak, że gracze wykraczają daleko ponad ten skromny podział. Kiedyś był on wystarczający, ale w związku z rosnącą popularnością gier, zdecydowano się na rozbudowanie tematu. Ostatni rok ich zespół poświęcił na badania dotyczące segmentowania rynku graczy. Wzięli pod uwagę różne czynniki, jak posiadanie gier, granie w nie, ale również oglądanie.

Zebrali statystyki w całość i wyróżnili osiem archetypów osobowości (zachowuję nazwy oryginalne):

• The Ultimate Gamer (13%) — Kocha granie ponad wszystko, wydając na tą rozgrywkę wszystkie pieniądze i poświęcając cały swój wolny czas
• The All-Around Enthusiast (9%) — Żyje w równowadze pomiędzy życiem, graniem, oglądaniem oraz kupowaniem
• The Cloud Gamer (19%) — Nie wydaje gotówki na ulepszanie sprzętu, kiedy nie musi oraz jest entuzjastą technologii Chmury
• The Conventional Player (4%) — Posiada tonę sprzętu oraz chętniej gra, niż marnuje czas na oglądanie innych
• The Hardware Enthusiast (9%) — Niekoniecznie jest zainteresowany graniem, ale za to posiada najlepszy i najnowszy sprzęt, wypakowany po brzegi ledami RGB
• The Popcorn Gamer (13%) — Nie gra w gry za dużo, ale lubi oglądać, jak ktoś inny to robi
• The Backseat Viewer (6%) — Kiedyś grałeś dużo, ale wraz z wiekiem nie masz tyle zapału co kiedyś. Zamiast tego obserwujesz innych grających oraz cieszysz się e-sportem.
• The Time Filler (27%) — Grasz, aby zabić czas, kiedy masz go nadmiar, normalnie tego nie robisz

Ciekawy podział, prawda? Jasne, że można by się z nim sprzeczać, ale tak przyjęło sobie Newzoo, więc uszanujmy ich kategoryzację. W nawiasach widzicie jaki procent społeczności graczy przynależy do konkretnej grupy. Warto zauważyć, że pewne priorytety się zmieniły i dzisiaj  jest tyle samo zawołanych graczy, co osób lubujących się w oglądaniu, jak ktoś gra. Najwięcej jest zaś osób, które traktują granie, jako formę zabijania nadmiaru wolnego czasu.

Przyznam szczerze, że nie byłem przekonany do końca do takiej kategoryzacji i samemu raczej widziałem siebie, jako The Time Filler. Newzoo przygotowało ankietę, aby każdy osobiście mógł przekonać się w jaki z ich archetypów graczy wpisuje się. Jeśli jesteście zainteresowani to zapraszam tutaj.

Byłem nieco zaskoczony, gdy z ankiety wyszło, że trafiłem do The All-Around Enthusiast. Po dłuższym zastanowieniu jednak zgadzam się z tym wyborem. Czy ma to jednak jakikolwiek, większy wpływ na nas samych? Raczej nie, no chyba, że ktoś z Was potrzebuje uświadomić sobie pewne rzeczy, aby je zmienić.

Taka kategoryzacja oraz podział graczy na różne typy służy raczej obserwacjom, jak rynek się zmienia. Niegdyś po prostu graliśmy, a dzisiaj nie przeszkadza nam e-sport, czy streamy. Doszła do tego również zabawa w podkręcanie sprzętu (ku chwale #PCMR!) oraz sprawianie, aby wyglądał ładnie. Nie wspominając zresztą o nowych platformach, jak przykładowo urządzenia mobilne.

W zasadzie nie byłoby chyba przesadą, gdybym powiedział, że teraz ”wszyscy grają”. Nie dziwne zatem, że ciężko zamknąć tak wielką grupę społeczną w kategorii casual oraz hardkor. Z drugiej strony, czy jakieś podziały są potrzebne? W końcu gracz to gracz, niezależnie od wieku, platformy, czy ulubionego gatunku.