Trener w e-sporcie to nadal bardzo abstrakcyjne pojęcie. Tylko zawodowe drużyny decydują się na angaż takiej postaci. Na czym polega praca trenera opowie Wam HopE.
Jasne, branża gier komputerowych, a
e-sport w szczególności, działa nieco inaczej niż każda inna. Już na pierwszy rzut oka widać, że mamy więcej luzu, a nasze wewnętrzne kontakty są dużo mniej formalne niż te z wielkich korporacji.
Są jednak sytuacje kiedy nawet u nas potrzebna jest twarda ręka, sytuacje takie jak trenowanie bandy amatorów i próba doprowadzenia ich do poziomu profesjonalistów. Wtedy koleżeństwo schodzi na dalszy plan bo tutaj najbardziej liczy się skuteczność prowadzonego treningu.
O kulisach pracy e-sportowego trenera mówi opiekun
#30DaystoPRO Kamil ''HopE'' Tarka. Zapraszam!
Strzelanie z M4 Only-HS jest bez sensu? Często piszecie o tym w pytaniach do #30DaystoPRO. Teraz wszelkie wątpliwości rozwieje HopE.
Przede wszystkim nic nie dzieje się od razu. Na efekty pracy trenera trzeba trochę poczekać. To przecież nie jest tak, że kilka podpowiedzi od prosa zaraz zrobią z Was boga
CS'a.
HopE zwraca tutaj uwagę na to, że taki trening może być nieco monotonny, a walenie headów botom nieco nudne, ale jak sam podkreśla: to tylko trening.
Ponawiam pytanie: strzelanie z M4 headów nie ma sensu? Ma! Trzeba tylko zobaczyć cały ten trening w szerszej perspektywie.
Komentarze