Nazwiemy go Misiek mk. 2. Słodki, nie?
W maju Różalski na swoim Twitterze ogłosił, że rozpoczął prace nad nienazwaną jeszcze wtedy grą rozgrywaną w jego alternatywnej wizji świata sprzed niemal 100 lat. Wiemy już, że tytuł będzie brzmiał Iron Harvest i będzie strategią czasu rzeczywistego.
Grafiki Różalskiego są sławne w kręgach graczy. Przedstawiają nieco odmienną wizję XX-lecia między wojennego od tego czego uczą nas w szkołach. To co je wyróżnia to oczywiście wielkie mechy umiejscowione na sielankowych obrazkach pochodzących z polskich wsi tamtego okresu.
Spokój, cisza, owieczki się pasą... oh wait!
Mechy zostały stworzone przez człowieka by walczyły na frontach I Wojny Światowej, ale wraz z zawarciem pokoju ich rola się zmienia - z maszyn do zabijania stają się maszynami rolniczymi, a ich widok na polach nikogo nie dziwi. Ale nadciąga burza...
Jak napisano w oświadczeniu na Facebooku, w Europie zaczynają działać potężne siły, które chcą doprowadzić do destabilizacji Europy i rozpoczęcia kolejnego wielkiego konfliktu. Z krótkich informacji
udostępnionych na stronie gry dowiadujemy się na razie o trzech frakcjach: potężnym Imperium Saksońskim, stojącym u progu rewolucji Rusviecie oraz o Republice Polanii, która musi radzić sobie z utrzymaniem swojego terytorium i odpierać naciski agresywnych sąsiadów.
W grze pokierujemy ''
bohaterami, mechami i żołnierzami w boju. System osłon i dynamiczna destrukcja otoczenia będą miały ważną rolę w walce. Twoje drużyny będą automatycznie chować się za osłonami, ale zwyczajna ceglana ściana będzie chronić jedynie przed bronią małokalibrową, a nie przed zamontowanymi na mechach działami''.
System osłon i destrukcja otoczenia zapowiadają się nieźle
Rozgrywka ma przypominać to, co widzieliśmy w świetnym
Company of Heroes czy Men at War, bo jak przyznają sami deweloperzy z King Art Games, te gry należą do jednych z ich ulubionych.
Czy jednak studio, które pewnie nie wszyscy kojarzą, i które póki co ''
wsławiło się'' tworzeniem przygodówek, będzie w stanie udźwignąć taki temat? Kiedy słyszę, że jakieś małe studio porywa się na ogromny projekt, to przed oczami widzę Seana Murray'a i jego
Hello Games...
Pozostaje mieć jedynie nadzieję, że King Art Games wiedzą co robią, a sam Jakub Różalski będzie sprawował pieczę nad postępami prac. Na tę grę jeszcze trochę poczekamy, pierwsze informacje mówią, że w Iron Harvest nie zagramy szybciej niż w 2018 roku. Gra trafi oczywiście na PC, ale posiadacze konsol obecnej generacji także będą mogli spróbować swoich sił w tym RTSie.
Saksonia, Polska i Rosja staną na przeciwko siebie
[źródło:
facebook.com,
iron-harvest.com]
Komentarze