Inkwizytor nowym Wiedźminem?

Kiedy wczoraj przeczytałam sensacyjną wiadomość o porozumieniu Piekary z wrocławskim studiem The Dust, prawie spadłam z krzesła. Jedna z ulubionych serii fanów polskiego fantasy, o którą proszono już od dawien dawna, nagle otrzymuje swoją egranizację. Wczesny prezent gwiazdkowy?

Jacek Piekara na branży growej zjadł zęby i nie jeden artykuł o nich napisał. Zna i wspiera cyfrową rozwykę i nic dziwnego, że w końcu i na jego cykl Inkwizytorski padło, jeśli chodzi o produkcję gier. O ile wszyscy spodziewali się, że ten krok wykona kiedyś CDP Red, to nagle okazuje się, że podejmie się tego The Dust. 

Studio to jest częścią grupy Me&MyFriends, agencji interaktywnej, która słynie raczej z advergamingu i aplikacji tworzonych dla Tymbarka czy Kubusia (a nawet T-mobile). Mają również parę mniejszych pozycji free2play i aplikacji VR, ale raczej nie jest to studio wiązane dotychczas z grami w potocznym rozumieniu. Tym bardziej dziwi, że to akurat The Dust podpisało wczoraj list intencyjny, w oparciu o który po 3 miesiącach planowo zostanie podpisana umowa i zawarte warunki współpracy.

List intencyjny zawarty między CEO grupy Mamf, Jakubem Wolffem, a Jackiem Piekarą.

Możliwe, że studio planuje w ten sposób stworzyć swoją własną markę (w końcu każdy musiał kiedyś zacząć), podobnie jak Redzi, którzy zasłynęli przecież za sprawą wieloletniej pracy nad Wiedźminem. Trzeba przyznać, że wybranie twórczości Piekary do tych celów jest doskonałym krokiem szczególnie dlatego, że ma on wiedzę i chęci by pracować nad takim projektem. 

Pozostaje tylko życzyć kolejnego sukcesu polskiej branży growej i czekać na kolejne wieści z Wrocławia.  

[Źródła:stockwatch.pl, gry-online.pl]