Infinite Warfare ma kłopocik

  • Autor: Adam Berdzik
  • Opublikowano: 07 Listopad 2016
  • Komentuj 10

Na listach szału nie ma

Na listach szału nie ma

Call of Duty: Infinite Warfare zalicza ciężki początek. Właściwie to tak źle pod względem sprzedaży nie było od 2007 roku, kiedy pojawił się CoD 4: Modern Warfare. Gracze mają już powoli dość sci-fi? Co prawda wyniki o których mowa dotyczą tylko sprzedaży w Wielkiej Brytanii, ale tą bardzo często traktuje się jako ''narzędzie'' do mierzenia sukcesu gry. Jeśli dana produkcja sprzeda się w UK w zadowalającej liczbie egzemplarzy, to podobnych wyników można spodziewać się w reszcie Europy. Tymczasem, jak podaje firma Chart-Track, z nowym CoD'em nie jest najlepiej. Jeśli porównamy go do zeszłorocznego Black Ops III, to Infinite Warfare znalazło aż 48% mniej nabywców. Patrząc na to, że w pierwsze dane dotyczące Black Opsa mówiły o około 635,000 egzemplarzach, to łatwo policzyć, że IW osiągnął wynik oscylujący w granicach 320 tysięcy egzemplarzy. Do 2010 roku, kiedy pierwszy Black Ops pokazał się na rynku i w tydzień znalazł w samej Wielkiej Brytanii prawie 2 miliony graczy, bardzo dużo brakuje.

Michael Phelps nie pomógł

Michael Phelps nie pomógł

Takie wyniki nie oznaczają oczywiście, że IW stanie się finansową klapą. W końcu grze udało się zastąpić Battlefielda I na szczycie najchętniej kupowanych tytułów w UK, ale BFa można nabyć już od ponad dwóch tygodni i większość graczy, którzy grę DICE miało kupić to kupiło, i spadek sprzedaży nie powinien jakoś specjalnie dziwić. Widać Infinite Warfare nie pomógł nawet dołączany do specjalnej edycji remaster wspomnianego już Modern Warefare. Sporo plotkowało się o tym, że gra być może ostatecznie trafi do sprzedaży jako osobny produkt, ale w obliczu nieciekawych wyników najnowszego CoDa stawiam, że nie mamy na to co liczyć. No bo jakby wyglądało, że w ''nowego/starego'' Modern Warfare gra więcej ludzi niż w Infinite Warfare? PRowa klapa.

Nawet Jon Snow próbował

Nawet Jon Snow próbował

A jeśli przy klapach jesteśmy, to jak to się stało, że Infinite Warfare kupiony poprzez Windows Store nie będzie współgrał z kopią nabytą na Steamie? Przecież gracze, którzy nieopatrznie zdecydowali się na grę ze sklepu Windowsa mogą co najwyżej przejść sobie kampanię, bo serwery multi będą w większości puste... Titanfall 2, który jest odpowiednikiem nowego CoDa w stajni EA, również nie zaliczył świetnego startu. Mogło się wydawać wtedy, że Ci którzy czekają na najgłośniejszego FPSa tego roku zdecydowali się na Battlefielda I, a Ci którzy uwielbiają klimaty rodem z sci-fi wolą jednak poczekać na Infinite Warfare. Tymczasem Titanfall 2 jak i CoD: Infinite Warfare pod względem sprzedażowym mocno rozczarowują. Obserwujemy zmierzch fascynacji science-fiction jeśli idzie o shootery? Zresztą co nas to obchodzi, w Polsce i tak rządzi zbieranie ziemniaków.

Słaby wynik Titanfalla i CoDa oznacza, że gracze przejedli się sci-fi?

Słaby wynik Titanfalla i CoDa oznacza, że gracze przejedli się sci-fi?

[źródło: neogaf.comchart-track.co.uk]

Pod tym wpisem można się reklamować. Jeżeli uważasz, że stworzyłeś bardzo dobry film związany z tematem wpisu, wklej do niego link w komentarzu. Najlepsze filmy zostaną tutaj na zawsze. Zapraszamy do komentarzy. Czekamy na Wasze opinie. Do dyspozycji naszych czytelników oddajemy również forum dyskusyjne... serdecznie zapraszamy tam do rozbudowanych dyskusji i kooperacji spoleczności brodaczy!

Komentarze