Infinifactory

  • Autor: Broda ty
  • Opublikowano: 15 Luty 2015
  • Komentuj 2
0 Gdyby zminimalizować Factorio, świat gry przenieść do 3D oraz dodać lekki element gry logicznej - otrzymalibyśmy Infinifactory. Początek gry w Infinifactory wygląda niepozornie - jedziemy samochodem w środku nocy, słyszymy różne dźwięki i nagle oślepiające światło przenosi nas do... kontenera. W środku tylko klozet, umywalka, szafka oraz łóżko. Powoli odkrywamy, że staliśmy się czyimś pupilem - dostajemy nawet specjalne "jedzenie" podobne do tego, które dostają króliki, psy albo koty. infinifactory1 W Infinifactory naszym zadaniem jest budować maszyny dla "większego zła", którego staliśmy się zakładnikiem. Początek gry jest prosty - pierwsze plansze opierają się o zbudowanie odpowiednich taśmociągów i transport produktów z fabryki do wybranego miejsca. Nad każdym punktem, do którego mamy dostarczyć produkty widnieje ich wymagana liczba. W ciągu następnych plansz poznamy między innymi "spawarki" łączące klocki ze sobą, pistony przesuwające bloku, "skanery" generujące sygnał kiedy klockek znajdzie się obok nich, kable, czy obracacze. infinifactory2 W kolejnych planszach spędzimy już kilkanaście minut, majstrując najróżniejsze mechanizmy produkujące połączone albo obracane elementy. Dodatkowo Infinifactory posiada wsparcie dla systemu Steam Workshop - pobrać możemy dodatkowo blisko 200 zagadek, plansze są wymagające, jeżeli sama gra okazała się za łatwa tutaj będziecie mieć większy problem. Niestety cena Infinifactory może Was trochę przestraszyć - na Steam gra kosztuje lekko ponad 20€. Co sądzicie o takiej lekko zminimalizowanej, bardziej "logicznej" formie Factorio? Gdyby tylko istniał otwarty świat i budowanie ogromnych fabryk... ;-)

Pod tym wpisem można się reklamować. Jeżeli uważasz, że stworzyłeś bardzo dobry film związany z tematem wpisu, wklej do niego link w komentarzu. Najlepsze filmy zostaną tutaj na zawsze. Zapraszamy do komentarzy. Czekamy na Wasze opinie. Do dyspozycji naszych czytelników oddajemy również forum dyskusyjne... serdecznie zapraszamy tam do rozbudowanych dyskusji i kooperacji spoleczności brodaczy!

Komentarze