Hapervil

Anvia Studios, projekt jednego człowieka, Briana Camacho, który 3 lata poświecił na szlifowanie swojej gry. Projekt rozrósł się tak mocno, że młody deweloper musiał rozpocząć zbiórkę na Kickstarterze, by móc zatrudnić ludzi i stworzyć z Anvia prawdziwie studio. W tej chwili ekipa powoli się powiększa, ale do ukończenia prac nad Hapervilem jeszcze długa droga.

Takie projekty są najciekawsze. Świetny pomysł, mroczny klimat, brak odtwórczości i jeden, zajarany młody twórca, który z niczego zrobi wielkie coś. Do tego pierwszy raz, sponsorzy gry z Kickstartera doczekają się w grze własnego muzeum, gdzie pojawią się przedmioty i zdjęcia od patronów przerobione na klimat Hapervil.

ZOBACZ HAPERVIL NA KICKSTARTER

Historia dotyczyć będzie nietypowego chłopca Adalgisa, industrialnej sieroty, którego opowieść ma być surowa i łamiąca serce. Po screenach widać, że pojawi się również dziewczynka, z  którą wspólnie toczyć będą swoją opowieść. Klimat to taka mieszanka Burtonowskiego absurdu z ciężką atmosferą horrorów w stylu Sillent Hill. 

Brian to młody chłopak, rok młodszy ode mnie, ale jego portfolio już teraz robi wrażenie. Pracował przy Sillent Hill, Resident Evil, Hellblade: Senua's Sacriface oraz The Last of Us. Takie doświadczenie, w tak młody wieku, musiało przekuć się w samodzielny projekt. 

Progi finansowe są ogromne, ale nawet jeśli nie uda się w 100% sfinansować gry, to młody deweloper raczej nie spocznie na laurach nim nie wyda gry. Jednak warto pochylić się nad tym tytułem, bo szykuje sie wspaniała, przejmująca historia, która zapadnie nam w pamięć na długo. Premiera wstępnie zaplanowana jest na listopad 2019 na PC, ale w przyszłości twórca gry chciałby wypuścić ją również na konsole.

[Źródło: kickstarter.com]