EA odsłania karty

Wczoraj w EA musiał otworzyć się jakiś worek z premierami bo oficjalnie poinformowano o dacie wejścia na rynek aż 3 gier: Battlefiled Hardline, Star Wars: Battlefront oraz roboczo jeszcze nazwanego Battllefield 5. Szykuje się prawdziwie FPSowa uczta! Lekki poślizg zaliczy będący shooterem Star Wars Battlefront, który został zapowiedziany na jesień przyszłego roku. Można więc powoli zgadywać co znaczna część graczy będzie najchętniej widzieć pod swoimi choinkami. Początkowo premierę planowano na lato 2015 jednak z rożnych względów opóźni się ona o kilka miesięcy. Czy ma to związek z kinową premierą Star Wars: Episode 7 przewidzianą na 18 grudnia 2015? Wcale bym się nie zdziwił. Znamy także dokładną datę wyjścia Battlefiled Hardline - w policjantów i złodziei będziemy mogli wcielić się 19 marca przyszłego roku. Będzie to pierwszy Battlefield, gdzie kampanii dla pojedynczego gracza poświęcono tyle samo uwagi co trybowi multi. W Hardline kierować będziemy losem detektywa Nicka Mendozy i jego partnera Khai Minh Dao, którzy we dwóch stawią czoła przestępczemu półświatkowi z wiecznie gorącego Miami. Spin-off Battlefilelda miał początkowo ukazać się 21 października ( już byśmy mogli w niego grać!), ale po analizie wyników bety studio Visceral Games chcąc uniknąć wpadki jaką DICE zaliczył w związku ze startem Battlefiled 4 zdecydowało się wydłużyć czas pracy nad Hardline ''Jedna bardzo owocna beta już się odbyła, a zamierzamy otworzyć następną na każdą platformę na jakiej ukaże się gra. Bierzemy to bardzo poważnie, więc tak - gra będzie działać'' powiedział Ian Milham z Visceral. Wiemy kiedy EA chciałoby zaprezentować światu Battlefielda 5 ( nie wiadomo na razie jak będzie się nazywał dokładnie). Ale hola hola, nie tak szybko. Trzeba uzbroić się w cierpliwość. Nowy BF nie pokaże się szybciej niż w końcówce 2016 roku. Dlaczego nie wcześniej? EA planuje wielką FPSową ofensywę i pewnie nie chce, żeby ich największe tytuły gryzły się ze sobą na rynku. Za rok dostaniemy więc Battlefronta, a w 2016 będziemy mogli kupić kolejnego Battlefielda. O samym tytule nic nie wiadomo, możemy się jedynie domyślać że jest w bardzo wczesnych fazach produkcji. DICE ma jeszcze mnóstwo czasu by stworzyć i dopracować grę, która nie może sobie przecież pozwolić na podobny start jaki zaliczył Battlefield 4. Jeśli więc jesteś fanem FPSów masz już listę gier jakie powinny znaleźć się w Twoich przyszłych listach do Świętego Mikołaja. Na mojej liście już są.