Coca-Cola + Blizzard = Overcola? Nanocola?

  • Autor: Kamila Zielińska
  • Opublikowano: 08 Luty 2019
  • Komentuj 9

Na portalu esportobserver.com pojawiła się dopiero co informacja, że Blizzard związał swój los z Coca-Colą. Przy sportowych emocjach warto dokarmić swój mózg cukrem, ale może nie wlewajcie w siebie jednak za dużo, ok?

Co ważne, marka Coli jest już od lat nierozłącznie związana z gamerami, Youtuberami i ligami esportowymi. Nic dziwnego, że trafiło również na Ligę Overwatch, którą zaleje morze płynnego cukru.

Activision Blizzard podpisało umowę na (prawdopodobnie) 3 lata, jednak nie jest to potwierdzona informacja. Za to aktualny CEO Activision Blizzard, Bobby Kotick, jest również członkiem zarządu Coca-Coli od 2012 roku. Wygląda na to, że ta współpraca była nieunikniona, tym bardziej, że Cola pojawiałą się już na innych, esportowych wydarzeniach u choćby EA czy Riot Games, a Mountain Dew od PepsiCo obstawia wszystkie ligi CS'a. A u nas rządzi Sprite! Kto był na PGA czy IEM ten wie, że stoisko Sprite'a ratuje życie!

Więcej o tej współpracy dowiemy się jeszcze w ciągu tego tygodnia, bo czasu do rozpoczęcia Overwatch League dużo już nie zostało. Liga startuje już w przyszły czwartek.

 

Pod tym wpisem można się reklamować. Jeżeli uważasz, że stworzyłeś bardzo dobry film związany z tematem wpisu, wklej do niego link w komentarzu. Najlepsze filmy zostaną tutaj na zawsze. Zapraszamy do komentarzy. Czekamy na Wasze opinie. Do dyspozycji naszych czytelników oddajemy również forum dyskusyjne... serdecznie zapraszamy tam do rozbudowanych dyskusji i kooperacji spoleczności brodaczy!

Komentarze