Amnesia: Mroczny Obłęd na hardzie
- Autor: Kamila Zielińska
- Opublikowano: 24 Wrzesień 2018
- Komentuj 1
Pamiętam pierwszy raz z Amnesią. Grałam z moim lubym i z godnością udawałam, że wcale się nie boję, chociaż w środku wszystko krzyczało ''uciekaj!". Siedziałam jednak dzielnie przy nim, obserwując jego bohaterskie zmagania z szaleństwem twórców i powoli zaczęłam wyrastać na fankę horrorów.
Los chciał, że akurat dwa tygodnie temu przy piwku odpaliłam ze współlokatorką Mroczny Obłęd, i wiecie co? Gra która kiedyś przerażała, a momentami była naprawdę trudna, stała się spokojnym spacerkiem po starym domu, a nawet powodem do żartów.
Przeciwnicy są wolniejsi niż ich zapamietałam, jest ich też znacznie mniej. Dalej co prawda słychać dźwięki, które skutecznie odstraszają od ''pójścia tam'', ale ostatecznie nawet nie trzeba się z nimi spotkać twarzą w twarz, i to przez dobrą połowę gry. Nie tak to zapamiętałam!
Na szczeście twórcy jakby czytali w moich myślach. Wprowadzają do gry tyb hard mode, który pojawi się już 28 września.
Hard mode zdecydowanie będzie ''hard''. Brak auto zapisów, manualny zapis to koszt 4 krzesiw, ich liczba jest mocno ograniczona, podobnie jak oleju do lampy, a potwory staną się prawdziwymi myśliwymi! Takimi z super węchem, wzorkiem i intuicją! Szaleństwo Daniela spowoduje, że umrze, a jeśli zastanawia Was, co zyskamy za przejście gry na takim poziomie, to odpowiedź jest prosta. To na co zasługujecie, czyli trofeum cholernego masochisty!
Ale że serio... tak bez zapisów, znajdą się aż tak szaleni?
[Źródła: pcgamer.com, frictionalgames.blogspot.com]
Pod tym wpisem można się reklamować. Jeżeli uważasz, że stworzyłeś bardzo dobry film związany z tematem wpisu, wklej do niego link w komentarzu. Najlepsze filmy zostaną tutaj na zawsze. Zapraszamy do komentarzy. Czekamy na Wasze opinie. Do dyspozycji naszych czytelników oddajemy również forum dyskusyjne... serdecznie zapraszamy tam do rozbudowanych dyskusji i kooperacji spoleczności brodaczy!
Komentarze