To się kiedyś nazywał sprzęt!
Amerykański stan Texas to mekka dla entuzjastów broni palnej i zarazem siedziba firmy Precision Syndicate zajmującej się wytwarzaniem ''zabawek'' dla dorosłych chłopców.
W Polsce
konsola Nintendo Entertainment System nie święciła jakiś ogromnych sukcesów, ale będący jej klonem Pegazus był marzeniem niejednego dzieciaka. A już posiadanie do niego akcesoriów, wśród których najważniejszym był oczywiście pistolet do strzelania do kaczek, było absolutnym szczytem.
To właśnie do tych dzieciaków, dziś już dorosłych ludzi, swoją ofertę skierowała firma Precision Syndicate, która stworzyła specjalnego Glocka inspirowanego pistoletem znanym z NES'a. Swoim dziełem pochwalili się na Facebooku, ale nie wszystkie komentarze jakie zebrali pod wpisem były pozytywne.
Jak widzicie prawdziwy Glock wygląda bardzo podobnie do swojego komputerowego odpowiednika i podczas gdy wielu fanom podoba się pomysł wytwórcy broni to niemała liczba internautów zwraca uwagę, że ten pistolet zdecydowanie za bardzo przypomina zabawkę.
''
To, że takie coś istnieje sprawia, że policja nie ma czasu na podjęcie decyzji czy to zabawka czy prawdziwa broń'' napisał jeden z internatów. ''
Jestem pewien, że zarówno wzór pistoletu jak i nazwa Nintendo są zastrzeżone. Wzbogaciliście się kradnąc komuś innemu nazwę i projekt'' dodaje inny.
Pojawiają się też oczywiście komentarze, które zachwycają się projektem Precision Syndicate. Internauci pytają jak można zdobyć dla siebie takie cacko - odpowiedź brzmi: nie można. Firma wyprodukowała tylko jeden jedyny egzemplarz, który nigdy nie zostanie wprowadzony do masowej sprzedaży.
Stosowne wyjaśnienie pojawiło się nawet na
facebookowym profilu producenta broni, który czuł się w obowiązku wyjaśnić powód stworzenia takiej, a nie innej wersji Glocka przy okazji zaznaczając jak ważne jest zamykanie broni i trzymanie jej z dala od dzieci.
Tymczasem możecie zobaczyć jak strzela taki ''prawdziwy'' kontroler NES w rękach Jerry'ego Miculeka, który uchodzi w Stanach Zjednoczonych za legendę precyzyjnego strzelania. Jerry specjalnie na testy unikatowego Glocka przebrał się nawet w strój wąsatego hydraulika. Cała akcja zaczyna się w okolicach 1:20:
[źródło:
miculek.com,
mashable.com,
dailydot.com]
Komentarze