14 minut Beyond Good & Evil 2

Publicznie na E3 pokazano jedynie pięknego cinematicka, teraz przyszedł czas na publikację dłuższego fragmentu z rozgrywki Beyond Good & Evil 2.

Jeśli byliście ciekawi jak będzie wyglądało Beyond Good & Evil 2, choć to co zaraz zobaczycie to dopiero wstępny prototyp, to powinniście z uwagą prześledzić materiał prezentowany przez Michela Ancela. Dowiecie się od niego nieco o skali samego projektu (ogromna!), generowanych losowo lokacjach, a nawet zostaniemy zabrani w podróż statkiem kosmicznym.

400-metrowy statek matka służy jako garaż dla mniejszych jednostek. Na filmie widzimy jak z wnętrza naszego latającego domu wyłania się znacznie mniejszy pojazd. Właśnie takim statkiem, nazwanym przez Ancela ''typowym myśliwcem'', potrafiącym bardzo szybko zmieniać kierunki lotu, a nawet... driftować, będziemy poruszać się podczas dema:

Statek kosmiczny przyda się nie tylko do podróżowania między gwiazdami (ten efekt tarcia i nagrzewania się kadłuba... cmok!), ale także w ramach samych planet.  Pokazywany fragment lądu jest tak naprawdę jedynie małą cząstką księżyca krążącego się wokół innej, znacznie większej planety. Wygląda na to, że nie chcielibyście zwiedzać ani rzeczonego księżyca, ani planety na piechotę. 

A kiedy przy turystyce jesteśmy - podczas międzygwiezdnych podróży nie widzimy żadnych ekranów ładowania, po prostu wsiadamy do statku i leciemy ''o tam''. Skojarzenia z No Man's Sky jak najbardziej na miejscu. 

Statek matka ma 400 matrów długości i można w nim trzymać inne, mniejsze jednostki

Ancel mówi też kilka słów o samych planetach, choć są to typowe zapowiedzi dewelopera - kolejne ciała niebieskie mają się od siebie znacznie różnić (planety pustynne, lodowe), spotykać tam będziemy lokalnych mieszkańców (wspomniano o mnichach zamieszkujących góry), a znajdujące się na nich miasta mają życ własnym życiem (które może zostać brutalnie zakończone poprzez uderzenie asteroidy). Generalnie w Beyond Good & Evil 2 ma być wszystko to czego zabrakło niesławnej dzisiaj grze Hello Games.

Czy Ubisoft Montpellier uda się doprowadzić tak ambitny projekt do końca? Deweloper obiecuje w materiale dużo i jeszcze więcej, a roztoczona przed nami wizja obiecuje wyjątkową grę. Na ile jednak jesteśmy w stanie Ubisoftowi zaufać?

Niedowiarki mogą wspomóc twórców przy jej tworzeniu, bo Ancel zachęca do wzięcia udziału w tak zwanym Space Monkey Program, do którego możecie zapisać się na oficjalnej stronie. 

Pomoc graczy potrzebna!

[źródło: Ubisoft US, bgegame.com]