Kevin Norton i James Stumbo to dwaj mieszkańcy stanu Iowa, którzy zostali aresztowani przez policję w Bostonie po tym jak w internecie grozili, że na Mistrzostwa Świata Pokemon przyjdą uzbrojeni po zęby.
Podczas weekendu w Bostonie rozgrywały się zawody, które miały wyłonić najlepszego gracza w pokemonową
karciankę. Jednymi z zaproszonych na turniej byli Norton i Stumbo, którzy na dzień przed samym eventem zamieścili w sieci dość niepokojący wpis:
Bardzo szybko zareagowali internauci, którzy przekazali wiadomość organizatorom turnieju. Ci natychmiast poinformowali o tym policję, która rozpoczęła śledztwo w sprawie tych pogróżek. Kilka godzin później obaj podejrzani próbowali dostać się na teren mistrzostw, ale odmówiono im wstępu.
Dopiero następnego dnia lokalnej policji udało się zdobyć nakaz, który pozwalał oficerom na przeszukanie samochodu podejrzanej dwójki. W środku znaleźli karabinek AR-15 czyli cywilną wersję znanego na całym świecie M16 będącego na wyposażeniu amerykańskiego wojska.
Obok karabinu w aucie znajdował się jeszcze shotgun, nóż myśliwski i kilkaset sztuk amunicji do broni palnej. Ani Norton ani Stumbo nie byli w stanie przedstawić pozwolenia na posiadaną przez nich broń w związku z tym zostali aresztowani za nielegalne jej posiadanie.
Amerykanie biorą swoje bezpieczeństwo bardzo poważnie. Co rusz przecież słyszymy o tym, że jakiś szaleniec z bronią strzela do bogu ducha winnych ludzi. Kiedy więc Norton i Stumbo zamieścili swój wpis w internecie od razu ruszyła machina mająca na celu zlokalizowanie ich i przeszukanie.
Jednocześnie The Pokémon Company International ogłosiła, że jest bardzo wdzięczna zarówno internautom jak i lokalnej policji za sprawną akcję. W oświadczeniu podkreślono, że bezpieczeństwo fanów jest i zawsze będzie najważniejszym priorytetem firmy przy organizowaniu imprez masowych.
Teraz obaj panowie oczekują w areszcie na rozprawę, która już na dniach ma odbyć się przed bostońskim sądem.
[źródło:
bpdnews.com,
myfoxboston.com]
Komentarze