Wiedźmin i film animowany od Netflix

Netflix uznał, że Wiedźmin jest fajny. Na tyle fajny, że trzeba wydusić z niego każdego grosza, w końcu „grosza daj wiedźminowi, sakiewką potrząśnij~~” itd. A teraz tak na poważnie – zapowiedziano wiedźmiński film animowany i jest to dobra wiadomość. Znamy nawet tytuł! Przygotujcie się na The Witcher: Nightmare of the Wolf.

The Witcher: Nightmare of the Wolf czy anime o Wiedźminie

Najpierw były plotki, potem niedowierzania, a na końcu Netfliksowa rzeczywistość. Za film animowany odpowiadać będzie między innymi Lauren Schmidt Hissrich, która na swoich barkach dźwiga już ciężar aktorskiego serialu. Pomoże jej scenarzysta Beau DeMayo. Jeśli chodzi o fabułę to w zasadzie niewiele wiemy – nie ma informacji, czy animacja opowiadać będzie autorską historię, czy jakiś wycinek z pięcioksięgu lub zbioru opowiadań.

Warto również podkreślić, że nie będzie to żaden serial animowany, a film pełnometrażowy. W jego ramach Geralt zmierzy się z nowym zagrożeniem, które zagraża całemu Kontynentowi. Czy Henry Cavill wcieli się ponownie w Białego Wilka (użyczy mu głosu)? Kiedy premiera? Nie wiadomo.

Za produkcję filmu odpowiadać ma Studio Mir, które znane jest z The Legend of Korra czy Voltron: Legendary Defender. Na swoim koncie mają również The Death of Superman, więc jest to całkiem niezły dorobek.

Co z tego wyniknie? Pożyjemy, zobaczymy, a w międzyczasie popatrzcie sobie na fanowską animację, wzorowaną na kultowym i przewspaniałym Samuraju Jacku.