Felix słowa dotrzymał. Niby
Cały YouTube ekscytował się deklaracją PewDiePie, że w związku z polityką YouTube on usunie swój kanał jak osiągnie 50 milionów subskrypcji. Kanał usunął, ale nie główny, a YouTube wysyła mu wyjątkowy prezent z okazji przekroczenia magicznej liczby.
Na pewno pamiętacie jak to było: PewDiePie nagrywa film, w którym deklaruje, że nie podoba mu się nowa polityka YouTube'a. Mówi tam o podcinaniu twórcom skrzydeł, dziwnej akcji ''
odsubowywania'' kanałów bez wiedzy użytkownika czy nie wyświetlanie informacji co do nowych filmów na subskrybowanych przez niego kanałach.
Dramatyczne oświadczenie PewDiePie'a brzmiało: ''
mam dość, usuwam swój kanał jak tylko przekroczy 50 milionów subów''. A ludzie mu w tym pomogli. Czy dla samej hecy, czy dla sprawdzenia czy największy kanał na YouTube może tak po prostu zniknąć - w każdym razie szybko po apelu PewDiePie'a jego kanał przekroczył oszałamiające 50 milionów subów.
YouTube na PewDiePie się nie gniewa
I Felix swojej części umowy dotrzymał. Usunął kanał na YouTube. Co prawda nie ten z 50-cioma milionami subskrybentów, ale ten drugi, znacznie mniejszy, o którym mało kto pewnie słyszał.
A co robi YouTube z tej okazji? Wysyła specjalną, sporych rozmiarów paczkę i gratuluje mu największego kanału na świecie. Widać YouTube'owi nie specjalnie przeszkadzało to, że cała akcja miała na celu zwrócenie uwagi na to w jaki sposób serwis traktuje twórców i ich widzów.
Pod koniec filmu Felix zapowiada, że prezent od YouTube'a możecie kupić na aukcji, choć najpewniej jest to kolejny dowcip popularnego Szweda. Problem polega na tym,
że Ebay zalany został aukcjami, w których oszuści proponują sprzedaż... zdjęcia statuetki.
[źródło:
youtube.com]
Komentarze