Test Gainward GTX 1050 Ti

  • Autor: Mateusz Łysoń
  • Opublikowano: 30 Sierpień 2017
  • Komentuj 3

GTX 1050 Ti wyszedł spod ręki Gainwarda ponad dziewięć miesięcy temu i spośród pozostałych modeli referencyjnych, wyposażonych w układ chłodzenia z jednym wentylatorem, wyróżnia się tylko wyglądem.

Jednostka została oprawiona w minimalistyczną, ale stylową czarną obudowę radiatora z nazwą producenta w lewym górnym rogu oraz jeden 80-milimetrowy czerwony wentylator z logiem twórcy. Plastikowa osłona jest sztywno osadzona na aluminiowym radiatorze i sprawia wrażenie wypolerowanego metalu. Ze względu na długość karty sięgającą 161 mm nie zdecydowano się na zastosowanie backplate, który w tym przypadku odpowiadałby jedynie za walory estetyczne.

Jej rdzeń został wyprodukowany w architekturze Pascal P107 za pośrednictwem 16. nanometrowej technologii. Posiada 768 procesorów strumieniowych CUDA o bazowym taktowaniu 1291 MHz osiągającym 1392 MHz w trybie Boost. Ponadto jest wyposażona w 48 jednostek teksturujących (TMUs) oraz 32 jednostki renderujące (ROPs). Oznacza to tyle, że jest w stanie wyrenderować 62 giga tekseli na sekundę i w tym samym czasie wypełnić przestrzeń 41 miliardami pikseli.

Za przechowywanie potrzebnych tekstur odpowiadają 4 GB pamięci GDDR5 o częstotliwości 1752 MHz z 128-bitową szyną o przepustowości 112 GB/sec. Za zasilanie odpowiada tylko slot PCIe, ponieważ TDP tej karty wynosi zaledwie 75W. Do działania wymaga zasilacza o minimalnej efektywnej mocy 300 wat.

Karta posiada trzy złącza. Po jednym DVI, HDMI oraz DisplayPort. Obsługuje Directx 12, OpenCL, OpenGL 4.5, API Vulcana oraz nowinki Nvidii, pośród których nie znalazła się obsługa multi GPU, czyli SLI.

Pomimo skrojonego zasilania zdecydowałem się na podbicie możliwości karty. Zwiększyłem taktowanie rdzenia i pamięci o kolejno 212 i 1000 MHz. Jest to naprawdę dobrym wynikiem jak na taką jednostkę. Zaowocowało to zwiększeniem klatek o średnio 3-6 FPSów, a ze względu na niskie zapotrzebowanie na energię, jednowentylatorowa wersja 1050 Ti od Gainwarda była zadziwiająco cicha i chłodna. Nawet po podkręceniu do granic możliwości poziom generowanego przez nią ciśnienia akustycznego był niezauważalny.

Ze względu na brak innych sampli testowych byłem zmuszony połączyć GTX 1050 Ti z Pentiumem G4560, co możecie traktować, jako mini test budżetowego duetu. Do tego dołączyła płyta na chipsecie H110 z 16GB pamięci RAM w trybie dual channel. Overclocking tej wersji karty był bardzo prosty i nie sprawiał problemu z przegrzewaniem się jednostki, dlatego poniższe testy wykonałem na zwiększonych taktowaniach. Pozostawienie ich na fabrycznych ustawieniach uważam za najzwyklejszy grzech - wiecie, '#PCMasterRace'.

Wysokie ustawienia, średnie postprocesy. Galop i walka Oxenfurt - lasy Vellen.


Wysokie. Początkowa lokacja.

Wysokie. Walka w mieście przy początkowej lokacji.

Warhammer 40,000: Dawn of War III - wynik testu sprzętowego.

Wysokie. Walka przy szczelinie.

Śródziemie: Cień Mordoru - wynik testu sprzętowego.

Wysokie. Walka w kosmosie oraz wycieczka po planecie.

Średnie. Początkowa misja.


Ustawienia średnie. Deathmatch na de_dust2.

Testy były przeprowadzane w rozdzielczości 1920x1080, a za ustawienia odpowiadały domyślne suwaki w grze (niskie, średnie, wysokie, ultra). Ze względu na wymóg wysokiej płynności w CS:GO statystyki obejmowały również współczynniki FPS 0.1% low oraz 1% low - dajcie znać w komentarzach, czy stosować takie wartości w każdym teście. 

Co wyróżnia układ od Gainwarda na tle pozostałych układów z tej samej rodziny? Z pewnością potencjał OC (zależny od ''krzemowej loterii'') oraz wygląd, ale ostatecznie sugeruję polowanie na jakąkolwiek referencyjną wersję 1050 Ti z jednym wentylatorem bez względu na producenta, ponieważ różnice pomiędzy poszczególnymi wersjami są marginalne. Ze względu na tak niskie TDP odradzam wybieranie jednostek z dwoma wentylatorami, ponieważ wyższa cena nie jest adekwatna do oferowanych możliwości.

W czasach, w których ceny kart graficznych ze średniej i wysokiej półki poszybowały w górę, 1050 Ti jest jednym z najlepszych wyborów z serii ''przejściówek''. Wyciśnie 60 klatek na sekundę w każdej grze na przynajmniej średnich ustawieniach w full hd, a jej wygląd, kultura pracy, pobór mocy i zadziwiająco niskie temperatury sprawiają, że to najlepszy wybór pod względem stosunku wydajności do ceny. Innymi słowy - tanie granie za około 650 zł.

Pod tym wpisem można się reklamować. Jeżeli uważasz, że stworzyłeś bardzo dobry film związany z tematem wpisu, wklej do niego link w komentarzu. Najlepsze filmy zostaną tutaj na zawsze. Zapraszamy do komentarzy. Czekamy na Wasze opinie. Do dyspozycji naszych czytelników oddajemy również forum dyskusyjne... serdecznie zapraszamy tam do rozbudowanych dyskusji i kooperacji spoleczności brodaczy!

Komentarze