Kiedy producent gry MMO chce wyzwolić swoje dzieło ze szponów abonamentu zazwyczaj zaczyna od likwidowania najdłuższych subskrypcji - a taka sytuacja ma właśnie miejsce w przypadku The Elder Scrolls Online.
Oficjalnie Bethesda stoi na stanowisku, że półroczna opcja wykupienia abonamentu nie cieszyła się wielkim zainteresowaniem graczy i dlatego została zlikwidowana.
Tłumaczenie to dosyć marne - nie likwiduje się nawet mało popularnej opcji tylko dlatego, że większość graczy wybierała inne długości abonamentu. Możliwość wykupienia 6 miesięcy w Elder Scrolls na pewno przecież nie przynosiło strat firmie.
Stąd branża zastanawia się, czy The Elder Scrolls nie czeka przypadkiem całkowite odejście od potrzeby płacenia abonamentu. Wcześniej tą drogą poszedł między innymi Warhammer Online, ale także wiele innych produkcji.
Okej, nie ma się co oszukiwać. TES:O to nie World of Warcraft i ogromnego zamieszania na rynku MMO nie wywołał. Nie twierdzę tutaj, że to słaba gra, ale dość drogi abonament skutecznie odstraszał znaczną część graczy.
Wieść gminna niesie, że za 6 miesięcy wszyscy chętni będą mogli w TES:O zagrać zupełnie za darmo i na własne oczy przekonać się co produkcja Bethesdy jest warta.
Dlaczego właśnie w połowie 2015 roku? Chodzi o to by nie zostawić na lodzie tych, którzy zdecydowali się zapłacić za czas spędzony w grze. Firma nie chce skończyć z wściekłymi graczami, którzy dzień przed przejściem na model free-to-play wyłożyli swoje pieniądze.
Ostateczne potwierdzenie może przyjść już za 3 miesiące - jeśli wtedy zniknie możliwość wykupienia abonamentu na dłużej niż 90 dni wszystko będzie jasne.
Komentarze