Showtime zdradza co nieco o Halo

Niedawno okazało się, że prace nad Halo wciąż trwają, a serial nie został zapomniany lub porzucony. Nie podano jednak żadnych szczegółów, aż do teraz. Ludzie z Showtime przedstawili wczoraj na Television Critics Association garść ciekawych informacji, oraz, chyba najważniejszą, przybliżoną datę startu produkcji.

Prace nad Halo ruszą już w 2019 roku. Gary Levine zdradził również, że głównym protagonistą będzie sam Master Chief. Nie będzie jednak jedynym głównym bohaterem, ale czy zobaczymy Cortanę? Nie wiadomo. 

Podobno serial ma być ogronym przedsięwzięciem, które jednak nie będzie aspirowało do objęcia roli ''Gry o Tron'' w stacji Showtime. Zupełnie różne światy, futurystyczny kontra fantastyczny, nie dają się porównywać. CEO Showtime, David Nevins, twierdzi jednak, że to czym chcą zachwycić swoich widzów, to głębia postaci i doskonały scenariusz, którego zdobycie zajęło im wiele czasu.

Co ciekawe, do scenariusza zatrudniono Kyle'a Killena, amerykańskiego znanego reżysera, który jednak nie jest w żaden sposób powiązany z tematyką sci-fi. Szefostwo Showtime tłumaczy, że chcą wprowadzić do scenariusza znane z ich stacji ''team drama'', czyli po prostu zbudować relacje między bohaterami w taki sposób, w jaki jest to powszechnie stosowane w innych serialach pod ich szyldem. Powód takiego zabiegu jest prosty, marka przyciągnie fanów Halo, a Showtime da swoim widzom taki scenariusz, do jakiego przywykli.

I najważniejsze pytanie, czy pokażą twarz Master Chiefa? 

Nie będzie to również historia znana z kanonicznych wydarzeń, a jedynie oparta na kanonie nowa przygoda. Showtime współpracować będzie z ludźmi z Microsoft 343, by mieć pewność, że nie zepsują franczyzy i potraktują ją z odpowiednim szacunkiem.

[Źródła: gamezone.com, hollywoodreporter.com]