http://youtu.be/HtVdAasjOgU
Konferencja CD Projekt Red poświęcona Wiedźminowi 3: Dziki Gon dobiegła już końca. Nie przejmuj się jeśli nie zdążyłeś zobaczyć jej na żywo, ten wpis ma za zadanie Ci to wynagrodzić.
Zacznijmy od rzeczy najważniejszej. Koniec spekulacji w okół daty premiery Wiedźmina 3: Dziki Gon - dzieło polaków światło dzienne ujrzy
24 lutego 2015 roku. W pierwszej kolejności gra trafi na Xboxa One, PS4 oraz komputery PC.
Najważniejszy na całej konferencji był niewątpliwie nowy trailer Wiedźmina 3, który z przykrością muszę stwierdzić nie pokazał nic z gameplay'a gry. Oczywiście całość prezentuje się bardzo ładnie, nie można filmikowi odmówić, że pokazał coś nowego - fani książek Sapkowskiego z pewnością rozpoznali w wojownicze z końcówki filmu Ciri, nie zabrakło też Triss Merigold czy pozostałych wiedźminów szkolonych w Kaer Morhen.
Trailer pomija jednak fragmenty rozgrywki, na które liczyłem. Powodów może być kilka, ja stawiam jednak na to że gameplay zostanie nam pokazany podczas
E3. W końcu mają już reklamę od
Obamy, a wczorajsza konferencja podgrzała tylko atmosferę wokół gry.
CDP może ze spokojem czekać na rozwój sytuacji nęcąc nas coraz to bogatszymi materiałami promocyjnymi.
Ujawniono także cenę Wiedźmina - PCtowcy będą musieli wysupłać 140 zł, w przypadku posiadaczy konsol będzie to 219,99. Kwota wydaje się racjonalna zwłaszcza jeśli powiem, że standardowa edycja będzie zawierała wielką mapę świata, płytę ze ścieżką dźwiękową z gry, a także kompendium wiedzy zawierające wszelkie niezbędne informacje o uniwersum stworzonym przez
Sapkowskiego.
Fani Wiedźmina z nieco zasobniejszym portfelem będą mogli szarpnąć się na edycję kolekcjonerską ( 350 zł w przypadku PC i 420 zł dla konsol), w której oprócz rzeczy zawartych w standardowej edycji CDP odda w nasze ręce między innymi 26 centymetrową figurkę Geralta, oryginalny wiedźmiński medalion, książkę zawierającą artworki czy piękne kolekcjonerskie pudełko.
O tym, że Dziki Gon nie pojawi się w IV kwartale tego roku było wiadomo już od jakiegoś czasu. Kiedy ogłoszono informację, że CDP nie zdąży z Wiedźminem do jesieni po internecie przelała się fala płaczu tysięcy graczy. Choć firma dostała nieźle po tyłku ( po ogłoszeniu przesunięcia premiery akcje CD Projekt Red znacząco spadły), to nie zmieniła decyzji o przesunięciu premiery.
Należy pamiętać, że jesień to zazwyczaj najbardziej upakowany czas w roku jeśli idzie o gry komputerowe - zbliżają się Święta Bożego Narodzenia, kiedy jest więc lepszy moment niż na wydawanie swoich pieniędzy? Dla większości z Was gra pod choinką to pewnie jeden z bardziej trafionych prezentów.
Jesienią premierę miał będzie
Dragon Age: Inquisition czyli jak się przewiduje główny konkurent Wiedźmina. CDP woli nie mierzyć się w bezpośrednim pojedynku z
Electronic Arts, które wydaje Inkwizycję.
Choć nie byłbym zdziwiony gdyby to EA odetchnęła z ulgą kiedy dowiedziała się, że nie będzie musiała konkurować o serca graczy z Dzikim Gonem. Może jestem trochę stronniczy, ale zdecydowanie bardziej czekam na polskiego Wiedźmina.
Pre-ordera gry możecie zamówić już teraz na platformie
GOG.com, gdzie dostaniecie zniżkę na zakup Wiedźmina.
Na przesunięcie daty premiery chętnie bym trochę ponarzekał, w końcu nie często trafia się polski produkt którym interesuje się cała światowa branża. Staram się wytłumaczyć sobie, że to dobrze, że opóźnienie pozytywnie wpłynie na jakość gry, że CDP dopracuje wszystko w najdrobniejszych szczegółach, a Wiedźmin 3: Dziki Gon będzie grą niemal idealną.
A jeśli ceną tego jest poczekania do końca lutego to niech tak będzie.
Komentarze