Przed H1Z1 długa droga

Zanim wirus na dobre zacznie rozprzestrzeniać się na konsole najpierw musi wygodnie usadowić się w ciele swojego gospodarza, a w przypadku H1Z1 mają nim być komputery PC. Bez stabilnej wersji na komputery osobiste nie ma co myśleć o przenoszeniu go na inne platformy bo te mogą okazać się na niego odporne.  Dla przypomnienia -  H1Z1 to zombie-survival online przygotowywany już od dłuższego czasu przez Sony Online Entertainment, który w dalszym ciągu czeka na wydanie Early Access. Póki co wiadomo tylko, że data wydania ciągle się oddala, a sama gra znajduje się jeszcze w facie zamkniętych testów. W rozmowie dla portalu joystiq.com designer Jimmy Whisenhunt opowiada o wyzwaniach jakie muszą się podjąć twórcy jeśli chcą stworzyć grę pozbawioną bugów i zdatną do grania, nawet w usłudze Early Access ''Chciałbym ją już mieć w przyszłym tygodniu'' pisze Whisenhunt, ''ale w Early Access problem jest taki, że społeczności widzi kilka streamów i mówi ''To wygląda super. Wygląda, że da się grać. Proszę wypuście ją!' Ale problemem nie są te wszystkie błyskotki, a upewnienie się, że nasze serwery nie... słuchajcie, wiemy że będziemy mieli problemy z serwerami przez pierwsze tygodnie od pojawienia się gry na Early Access'' dodaje. Kiedy już Sony upora się z problemami jakie H1Z1 ma stwarzać na PCty wtedy dopiero weźmie się za tworzenie wersji na PS4, która w tym momencie nie nadaje się jeszcze do gry. Teraz rozpoczyna się próba adaptacji systemów z komputerów osobistych na konsole. Najprawdopodobniej nie będzie możliwa ''międzyplatformowość'' oznaczająca tyle, że PC nie zagra z konsolami.  Ma to się wiązać z problemami jakie konsole sprawiać mają podczas tworzenia patchów do gry. Proces ten ma być znacznie szybszy i łatwiejszy na PC. ''Nie można mieć dwóch osobnych wersji gry wydanych w tym samym czasie, tylko z perspektywy jednej platformy. Jeśli będziemy musieli spatchować wersję PC w celu poprawy jakości gry, czymkolwiek by to miało nie być, to będziemy musieli znaleźć sposób na poprawę wersji PS4. Kto wie? Może wymienność między platformami to coś na później, ale naszym planem jest by zrobić to osobno'' mówi Whisenhunt. Twórcy chcą też uniknąć pojedynków myszki + klawiatury vs. pad. Zdaniem Sony Online Entertainment w grze, gdzie zabić Cię może każdy napotkany gracz poruszanie się i możliwość szybkiego celowania może mieć kluczowe znaczenie dla naszego przetrwania i w Sony nie chcą dawać żadnej przewagi graczom PC. Ale obecnie najważniejsze dla Sony jest stworzenie skutecznego systemu, który monitorował by samą H1Z1. Gracze, którzy uzyskają dostęp do Early Access na pewno będą mieli mnóstwo uwag dotyczących jej działania. ''To konieczne. Możemy utknąć w Early Acces na wieki albo możemy to zrobić dobrze i upewnić się, że dostajemy od graczy właściwe informacje. Więc grając w grę uczą nas'' czytamy w wywiadzie. Kiedy w końcu otrzymamy gotową grę? Tego nie wie samo Sony, kluczowa będzie wersja Early Acces i jak wiele trzeba będzie przy niej jeszcze podłubać.