PewDiePie znowu szaleje

Nawet króla można obalić...

Posiadać rubinowy przycisk Youtuba, to jak wygrać loterię. Jest jeden taki, któremu udało się zdobyć czerwoną statuetkę za 50 milionów subskrypcji na kanale. A stało się to dokładnie, kiedy ogłosił, że zamyka swoją youtubową działalność. Oczywiście cała akcja dotyczyła drugiego, mniejszego kanału. Jak powiedział, tak zrobił. Jednak odrobina sensacji ustawiła jego główny kanał na niezachwianym podium. I zanim zaczniecie czytać dalej, lojalnie uprzedzam, że jestem krytycznie nastawiona do tej sytuacji, ale rozumiem jeśli do kogoś trafiły te żarty. U nas w redakcji zdania są podzielone. :) Możecie napisać nam w komentarzach, co Wy o tym myślicie? Tym razem znany z kontrowersji i luźnych interpretacji PewDiePie znowu sięgnął po sprawdzone narzędzie sławy. Dramę. Wszystkie media od rana napędzają lawinę kontrowersji, a Disney wyraźnie daje do zrozumienia, że żarty się skończyły. Właściciele tej starej i kochanej przez wszystkich marki, zerwali kontrakt z Kjellbergiem krytykując jego zachowanie.

''Choć Felix zdobył popularność, prowokując i lekceważąc innych, tym razem poszedł za daleko, a jego wideo jest niewłaściwe.''

Wynajęcie dwóch Lankijczyków, którzy z głupim wyrazem twarzy wymachują kartonem z napisem ''zabić wszystkich żydów'' jest po prostu hańbiące. Panowie z kanału Fiverr Funny Guys zdali sobie sprawę i wystosowali mało przekonujące przeprosiny. Mało przekonujące, bo w większości filmów używają kartek w języku angielskim, i jakiekolwiek tłumaczenie się nieznajomością tego języka jest żałosne w dzisiejszych czasach. Wall Street Journal zajął się sprawą filmu Felixa z 11 lutego. Ktoś siedział i przeglądał wszystkie jego filmy z 2016 roku, tylko po to, by wyliczyć wszystkie antysemickie żarciki i odwołania. Było ich 9. Co na to idol? ''Żarty są skrojone pod moją widownie''. Wiele na tej aferze nie straci, ale ta część Youtuba zasmuca mnie coraz to mocniej. Kiedy twórcy zrozumieją, że ich postawy wpływają na młodych ludzi? Że jako idole są odpowiedzialni za to, co wpychają do głów swoim fanom? I najważniejsze, kiedy MY zaczniemy świadomie wybierać rozrywkę dla naszego poziomu? [Źródła: gamezilla.pl, engadget.com]