Miłośnicy muzyki Paula McCartney'a będą chyba zmuszeni do kolejnego zakupu. Tym razem nie będzie to nowa płyta, ani DVD z koncertu. Ex-Beatles pracuje nad ścieżką dźwiękową do wyczekiwanego przez wielu graczy Destiny.
Nawet kiedy jest się w wieku McCartney'a to nadal można kochać rozwalanie krwiożerczych obcych w obronie Ziemi. Muzykowi spodobało się to tak bardzo, że postanowił wspomóc twórców swoim głosem i nagrać utwór, który ma stać się motywem przewodnim w w grze.
The New York Times twierdzi, że w piosence przewija się motyw nadziei jednak nie zostało to potwierdzone przez nikogo z
Activision.
Cała sprawa miała zacząć się w 2010 roku kiedy jego przyjaciel pracujący już nad muzyką do Destiny zaproponował McCartney'owi napisanie orkiestrowej muzyki do interaktywnej gry. Zadanie było niełatwe bo od muzyka wymagano by stworzył utwory, które zmieniałby się w zależności od tego jak zachowa się gracz.
Jak się okazało McCartney miał już sporo doświadczenia z utworami orkiestralnymi ponieważ w przeszłości stworzył 4 opery, kilka krótszych utworów klasycznych a od 1990 wyprodukował kilka albumów z muzyką elektroniczną pod pseudonimem Fireman.
Sam zainteresowany przez kilka ostatnich lat milczał na temat projektu jak zaklęty. W 2012 pokusił się jedynie o krótki wpis na Tweeterze gdzie napisał: ''
Jestem naprawdę podekscytowany pracując nad muzyką dla Bungie, studia które stworzyło Halo'', od tego czasu nie pojawiła się żadna wzmianka o jego współpracy z branżą gier.
Nie podejrzewam, żeby był jakimś wielkim fanem gier komputerowych, ale takie wyzwanie jak stworzenie interaktywnej muzyki widocznie stanowiło wyzwanie, któremu były Beatles nie mógł się oprzeć. Magazyn Rolling Stone przytacza nawet wypowiedź jednego z jego bliskich, który mówi że Paul przyniósł na nagrania ten sam magnetofon na którym nagrywana była płyta pod tytułem ''
Sgt. Pepper''.
To co gracze mieli okazję usłyszeć podczas wypuszczenia bety szybko rozprzestrzenia się po internecie zachwycając wielu z Was. Niesamowite przejścia, pięknie brzmiące sekcje chóru, szybki bit perkusji powoli przechodzący w elektronikę to to co sprawi, że soundtrack Destiny będzie niepowtarzalny.
Całkiem niedawno McCartney postanowił dodać coś jeszcze od siebie do kooperacji z twórcami Destiny i stworzyć motyw przewodni do gry. Tytuł piosenki ciągle jest trzymany w ścisłej tajemnicy. Smaczkiem dla fanów Beatlesów będzie fakt, że utwór został nagrany w sławnym studiu przy Abbey Road, czyli tam gdzie niegdyś nagrywała legendarna ''Piątka z Liverpoolu''.
Komentarze