Monster Hunter: World za 260 złotych?!

  • Autor: Patryk "PefriX" Manelski
  • Opublikowano: 11 Lipiec 2018
  • Komentuj 16

Tum tum tum! Capcom postanowiło wcześniej zaserwować nam Monster Hunter: World na blaszakach. Premiera polowania na potwory zapowiadana była na jesień, ale japoński deweloper nie każe nam tyle czekać. Tytuł zadebiutuje już za miesiąc – dokładnie 9 sierpnia. Problem w tym, że kosztować będzie 260 złotych!

Jedziemy od początku. Monster Hunter: World na PC 9 sierpnia, czyli spoko. Gra pojawi się na platformie Steam, czyli nawet nieźle. Pre-order tytułu jest już dostępny, ale na polskie złotówki wychodzi 260 złotych. ŻE CO?!

Tak, mamy jedną z najdroższych wersji gry. O ile w innych krajach mamy niecałe 60 euro lub 60 dolarów, u nas z kolei postanowiono podkręcić kurs walutowy. Zazwyczaj 60 euro wychodziło od 180 do maksymalnie 240 złotych, ale tym razem Valve z Capcom poszaleli.

Spokojnie, jest światełko w tunelu w postaci Cenegi. Otóż Monster Hunter: World dostępne będzie nie tylko w dystrybucji cyfrowej, ale również pudełkowej. Ta ostatnia będzie wyraźnie tańsza, ale pojawi się miesiąc później. MH:W w pudełku zgarniemy zdecydowanie taniej (spekuluje się o kwocie rzędu 180-200 złotych), ale dopiero 3 września.

Tak, dożyliśmy czasów, gdy gra kosztuje drożej na Steamie niż w pudełku. No nic, lecimy dalej, mam Wam bowiem jeszcze nieco do przekazania. Capcom podało minimalne i rekomendowane wymagania swojego tytułu. Cóż, najniższe nie są, ale spodziewałem się większej tragedii (obrazek wyżej).

Wiemy również, że gra wyposażona zostanie w system zabezpieczeń Denuvo, co dla mnie jest kompletnym nieporozumieniem. Po pierwsze, Denuvo znane jest z obciążania procesorów, przez co zwiększa wymagania sprzętowe gier, na których funkcjonuje i wpływa na czasy wczytywania. Do tego system wykorzystuje moduł sieciowy do sprawdzania zabezpieczeń. Wystarczy, że serwery Denuvo padną, a my nie pogramy w Monster Hunter: World. Po trzecie, po co taka rzecz w grze sieciowej?

Mam nadzieję, że deweloperzy przygotowali się na ewentualną batalię z Denuvo, bowiem historia jasno wskazuje na błędy tego systemu. Niejednokrotnie okazywał się bardziej szkodliwy dla legalnych graczy, niż piratów. A Ci ostatni zwyczajnie poczekają. Użytkownicy Zatoki Piratów są cierpliwi i wiedzą, że Denuvo w końcu zostanie złamane. Ewentualnie nabędą tańszą, pudełkową wersję gry…

Ze swojej strony dodam tylko, że miałem dylemat. Monster Hunter: World 9 sierpnia, czy Battle for Azeroth 14 sierpnia? Teraz jednak odpowiedź jest oczywista. Wewnętrzna cebula przemówiła i powiedziała, że na MH:W będę mógł ten miesiąc poczekać. I to bez wyrzutów sumienia :).

[Źródło: Steam]

Pod tym wpisem można się reklamować. Jeżeli uważasz, że stworzyłeś bardzo dobry film związany z tematem wpisu, wklej do niego link w komentarzu. Najlepsze filmy zostaną tutaj na zawsze. Zapraszamy do komentarzy. Czekamy na Wasze opinie. Do dyspozycji naszych czytelników oddajemy również forum dyskusyjne... serdecznie zapraszamy tam do rozbudowanych dyskusji i kooperacji spoleczności brodaczy!

Komentarze