Wytwórnia filmowa Disneya może poszczycić się kilkoma najbardziej dochodowymi i zapadającymi w pamięć filmami jakie stworzono. Wystarczy wspomnieć legendarnego już ''Króla Lwa'' i już wszyscy wiedzą o co chodzi. Jednak ostatnimi czasy filmy z wytwórni Myszki Miki straciły na popularności.
Powodów takiego stanu rzeczy może być kilka. Głównym wydaje się być podejście Disneya do swoich postaci (księżniczki są zawsze piękne i musi je ratować rycerz w którym się zakochuje), którego wszyscy już mają dość. Nie można odmówić Disneyowi chęci stworzenia czegoś naprawdę wielkiego, jednak ostatnimi czasy kończyło się to klapą. Wystarczy popatrzeć na zeszłoroczną premierę Johna Cartera, który przyniósł wielomilionowe starty, czy niedawną premierę
The Lone Ranger z
Johnnym Deppem w jednej z głównych ról. Oba filmy było co najwyżej poprawne i przeszły bez echa wśród miłośników kina.
Tworząc Maleficent wytwórnia poszła zupełnie inną drogą. Główną bohaterką filmu będzie tytułowa Maleficent (
Angelina Jolie), w polskiej wersji językowej znana jako Wiedźma lub Czarownica. To własnie ona sprawiła, że Śpiąca Królewna zasnęła na wieki w oczekiwaniu pocałunku prawdziwej miłości. W bajkach Wiedźma jest przedstawiona jako zło wcielone i przyczyną wszelkich występków w królestwie króla Stefana.
Film koncentruje się na życiu Maleficent, pięknej kobiety która wiedzie spokojne życie w leśnych ostępach. Kiedy jednak obca armia zagraża bezpieczeństwu jej domu i królestwa Maleficent zmienia się w jedną z najzagorzalszych obrończyń swoich ziem. Jednak nie wszyscy są tacy jak ona - obcy władca zdołał namówić mieszkańców krainy do zdrady. Po tych wydarzeniach serce Maleficent staje się gorzkie i pełne żalu. Poprzysięgając zemstę na najeźdźcach Wiedźma staje do epickiej walki na śmierć i życie z następcami króla-zdobywcy.
Nie mając żadnych wojsk ani armii Wiedźma decyduje się rzucić urok na córeczkę nowego króla Aurorę. Wraz z dorastaniem dziewczynki Wiedźma zdaje sobie powoli sprawę, że przeklęte dziecko jest kluczem nie tylko do pokoju w całym królestwie, ale także do jej szczęścia.
Stojący za kamerą
Robert Stromberg, który pracował wcześniej przy Avatar czy Alice in Wonderland, namówił do współpracy
Angelinę Jolie dla której to będzie pierwsza rola filmowa od prawie 4 lat.
http://youtu.be/hW7mlRW5MzQ
Komentarze