Co musiało siedzieć w głowach scenarzystów Zombeavers kiedy ślęczeli nad kolejnymi scenami filmu? Trudno powiedzieć. Kiedy patrzy się na pokazany niedawno trailer to można tylko zgadywać. Reżyser Jordan Rubin przedstawia nam historię grupki znajomych, która udała się nad jezioro na wakacje. Słodka wycieczka szybko zamienia się w koszmar kiedy atakuje ich... grupa bobrów-zombie. Tak, bobrów-zombie! Premiera w kwietniu 2014.
To nie zabójcze bobry-zombie przychodzą mi do głowy kiedy myślę o jakimś porządnym filmie grozy. Klowni? Jak najbardziej. Obcy? Czemu nie. Dziewczynka wychodząca z telewizora? Dawać ją tu. Ale bobry...?
Grupa szkolnych przyjaciół postanowiła odpocząć od codziennego życia i oddać się temu co hedonistyczna młodzież (
Rachel Melvin,
Hutch Dano,
Jake Weary oraz
Cortney Palm) lubi najbardziej. Alkohol leje się strumieniami a miłosne zapędy młodzieńców mogą skończyć się niechcianą ciążą. Rodzicielstwo wydaje się nie być ich największym problemem kiedy z pobliskiego jeziorka zaczynają wyłazić zmutowane bobry-zombie.
Otoczeni przez napastników w swojej leśnej (zbudowanej z drewna) chatce muszą stawić czoła hordom bobrów pałających niepohamowaną rządzą krwi. Futrzaki zombie wydają się dużo bardziej inteligentne niż ludzie zombie (może warto przeprowadzić jakieś badania na ten temat?) i łatwo się nie zniechęcają, wykazują nawet swego rodzaju ''planowanie'' atakując ze wszystkich stron.
No dobra, film rzeczywiście może trochę ekscentryczny (zwłaszcza kiedy zobaczycie już zwiastun) jednak czego można się spodziewać po połączonych siłach producentów ''The Ring'', ''American Pie'' czy ''
We're the Millers''?
Odpowiedź jest prosta - pełnego niewybrednych żartów i sprośności, nie każącego brać się zbyt serio filmu o nieumarłych bobrach.
http://youtu.be/rLVbxxN9Hok
Komentarze