Czekamy na kolejne mobilne Call of Duty
Nie Treyarch, nie Sledgehammer Games i nie Infinity Ward tylko twórcy znani z gry Candy Crush Saga, studio King, odda w nasze ręce najnowszego, mobilnego Call of Duty.
Prawie 6 miliardów dolarów, które dwa lata temu
Activison wydało na studio King, nie może pójść na zmarnowanie. Twórcy jednego z najbardziej znanych komórkowych ''
pożeraczy czasu'' , sławnego Candy Crush, dostali od swoich nowych właścicieli nowe zadanie - próbę przeniesienia jednej z najważniejszych marek w historii
FPSów na ekrany urządzeń mobilnych.
''
Nasza drużyna przygotowuje adaptację jednej z najbardziej ikonicznych marek w historii gier komputerowych, Call of Duty, by stała się doświadczeniem dostępnym także na urządzeniach przenośnych''
napisał zespół King na swoim blogu.
King potrafi zrobić grę, w którą zagrywają się miliony
Oczywiście żadnych szczegółów nie podano, oprócz wzniosłych słów o ''
bardzo autentycznym doświadczeniu'', ''
świeżych rozwiązaniach'' i ''
nowatorskich sposobach'' przeniesienia gry z konsol i PC-tów na komórki i tablety.
''
Zespół przygotuje prototypy, będzie miał możliwość niemal nieskrępowanej kreacji i będzie zachęcany do wykorzystania swojego doświadczenia podczas tworzenia zaskakujących rezultatów'' czytamy dalej na blogu Kinga. Wynika z tego, że do momentu, kiedy produkcja zawita na naszych sprzętach, jeszcze trochę czasu minie, skoro na razie czekają na prototypy.
Blady strach padł pewnie na tych, którzy liczą, że ostatnie plotki dotyczące Call of Duty, mówiące o powrocie serii do czasów II Wojny Światowej, okażą się prawdą i chodzi o grę na tablety. Co jeśli rzeczywiście CoD wróci do II WŚ, ale w formie mobilnej?
Seria wróci do korzeni... jako mobilka?
[źródło:
reload.king.com]
Komentarze