FIFA 17 jest z nami nieco ponad miesiąc, a Alex Hunter może okazać się najbardziej eksploatowanym zawodnikiem w historii piłki kopanej. Elektronicy chwalą się liczbami, a te imponują.
Takiej kariery Hunterowi pozazdrościć może sam
Cristiano Ronaldo (
który w wczoraj z Legią nie zachwycił). Od premiery trybu The Journey, dostępnego tylko na konsolach najnowszej generacji i PC, Hunter stał się prawdziwą gwiazdą ligi angielskiej.
W końcu strzelenie 164 milionów goli nie może przejść bez echa. Hunterowi tej sztuki udało się dokonać występując w bagatela 124 milionach spotkań. Zapewniło mu to zdobycie ponad miliona Pucharów Anglii i 659 tysięcy tytułów Mistrza Anglii.
Alex mając do wyboru podpisanie kontraktu z największymi klubami angielskiej piłki najczęściej wybierał
Manchester United (
18,4%), na drugim miejscu stawiał na Liverpool (
11,3%), trzecim ulubieńcem Huntera był obecny mistrz Anglii Leicester City (
11,1%)
Kiedy jednak przyszedł czas na wypożyczenie klubu to Alex wydaje się nie mieć żadnych wątpliwości i swój dalszy rozwój upatrywał w zespole z Newcastle. Tam mógł pracować nad swoimi umiejętnościami - w pierwszej kolejności zależało mu na polepszeniu kontroli nad piłką, potem poprawił sprawność swojej ''
gorszej nogi'' i wytrenował nieco bardziej finezyjne strzały.
EA Sports chwali się też, że Alex dotarł już do 183 krajów świata, a już niedługo opanuje kolejne pięć języków. Całkiem nieźle jak na niecały miesiąc kariery.
[źródło:
easports.com]
Komentarze