Każdy inaczej wyobraża sobie idealnego Fallouta stąd setki wiadomości wysyłanych do Bethesdy sugerujących co w grze powinno się znaleźć. Ale tylko marnujecie swój czas.
Dlaczego? Jak ujawnia zajmujący się marketingiem w Bethesdzie Pete Hines gra była właściwie skończona zanim ktokolwiek się o niej dowiedział. Teraz deweloperzy koncentrują się na ostatnich szlifach.
''
Bądźmy ze sobą szczerzy, nie ma znaczenia co ktoś chce żeby znalazło się w Fallout 4. Gra jest właściwie skończona. Była już właściwie skończona zanim ją ogłosiliśmy. Nie dodajesz nowych opcji w maju, czerwcu i lipcu tego samego roku, w którym wypuszczasz grę, tylko próbujesz wszystko poprawiać'' mówi Hines.
Zdaniem marketingowca Bethesda zrobiła co w swojej mocy, by gra była jak najlepsza. Przejrzano wszystkie fora i wszystkie opinie dotyczące Fallouta 3 i
The Elder Scrolls V: Skyrim i na podstawie tych obserwacji stworzono założenia do Fallouta 4.
Przy okazji powiedziano kilka słów o ewentualnych modach. I tutaj nie ma niestety zbyt dobrych wiadomości. Pierwszą i najważniejszą rzeczą dla deweloperów jest stworzenie wybitniej produkcji. ''
Nikogo nie obchodzą mody jeśli gra jest nędzna. Zawsze kierowaliśmy się taką filozofią'' podkreśla Hines.
''
Skoncentrujemy się na narzędziach konstruktorskich i całej tej reszcie dopiero jak gra będzie skończona'' ucina deweloper i szybko stwierdza, że firma nie mówi modyfikacjom ''nie'', ale planuje się nimi zająć dopiero jakiś czas po premierze Fallouta.
Ta zaplanowania jest na 10 listopada, więc za trochę ponad trzy miesiące. Dzięki temu, że podczas ogłoszenia Fallout 4 był niemal skończony ma obejść się bez patchy i ogromnych aktualizacji kiedy gra w końcu będzie dostępna.
[źródło:
IGN,
Gamespot]
Komentarze