Jakość gry nie ma tu nic do rzeczy
Tydzień po Battlefieldzie I i na tydzień przed Call of Duty: Infinite Warfare miała miejsce premiera Titanfalla 2. Może taki wybór dnia premiery nie był najszczęśliwszy? Ceny akcji EA spadają, a firma już teraz obniża prognozy dla shootera od Respawn Entertainment.
Jeszcze niedawno Electronic Arts przewidywało, że w Battlefielda I zaopatrzy się około 15 milionów graczy. Patrząc na to jak entuzjastycznie gra DICE została przyjęta wydaje się, że wynik ten jest możliwy do osiągnięcia. Ba! Przewidywania sprzedażowe dla BFa nawet się zwiększyły! Teraz mówi się o ponad 16 milionach kopii.
Inaczej może być z Titanfall, który na rynku pokazał się raptem wczoraj. Premiera miedzy dwoma najsilniejszymi markami na rynku shooterów najprawdopodobniej negatywnie wpłynie na sprzedaż tytułu. Tak przynajmniej uważają analitycy giełdowi, którzy obniżyli przewidywaną liczbę sprzedanych kopii z dziewięciu do pięciu milionów.
Tytani wylądowali między młotem, a kowadłem?
''
Uważamy, że gra została wciśnięta między Battlefielda I, a Call of Duty: Infinite Warfare'' mówią eksperci z Cowen & Company. ''
Podejrzewamy, że EA przypuszczało, że wypuszczenie dwóch shooterów obok Call of Duty sprawi wiele kłopotów ich największej konkurencji, tymczasem wygląda na to, że EA strzeli sobie w stopę''.
Problemem nie jest jakość Titanfalla 2, który
przypadł do gustu większości graczy w tym Rockowi, tylko właśnie wybór daty premiery. Wszystkie te złe prognozy przełożyły się nawet na spadek cen akcji EA, które można teraz kupić taniej o 4%.
W poprawie sytuacji nie pomoże nawet zwiększona sprzedaż Battlefield I, która ma nie wystarczyć do wyrównania strat jakie wygeneruje Titanfall. Drew McCoy z Respawn wydaje się robić dobrą minę do złej gry i
zapewnia, że wyniki sprzedażowe nie martwią ich aż tak bardzo. ''
Wypuszczamy grę, która nam się podoba, w którą lubimy grać i z której jesteśmy dumni. Jak długo to robimy to myślę, że gracze się znajdą. Nie jest ważne kiedy będzie premiera, dobra gra zostanie zauważona''
Infinite Warfare tuż za rogiem!
Zauważona na pewno, ale czy uda jej się osiągnąć wynik jakiego spodziewamy się po wielkim tytule AAA wydanym przez EA? No i czy słaba sprzedaż nie wpłynie na potencjalne plany dotyczące Titanfalla 3? I czy rzeczywiście wciśnięcie Titanfalla między Battlefielda a Call of Duty to był dobry pomysł? O ile BF prezentuje trochę inny klimat, to już Titanfall i Infinite Warfare będą, na pierwszy rzut oka, grami dosyć podobnymi. Na którą się ostatecznie zdecydujecie?
[źródło:
pcgamer.com,
playstationlifestyle.net,
gamespot.com]
Komentarze