Dwa razy więcej dostępnych Switchów!
Takiego sukcesu nie spodziewało się samo Nintendo. Zamiast ośmiu milionów egzemplarzy firma wyprodukuje w tym roku aż 16 milionów Switchów. Zelda zrobiła swoje?
Okazało się, że wszyscy chcą Switcha! Już w chwili premiery ciężko było o kupno konsoli, bo zdecydowana większość z nich została zaklepana w pre-orderach. Do sklepów trafiają co jakiś czas pojedyncze Switche, ale są wykupowane z prędkością błyskawicy.
Opinie jakie zbiera nowa Zelda, recenzja na JaRocku już wkrótce, są wyśmienite i wielu już teraz stawia ją jako jednego z głównych kandydatów do tytułu gry roku. Miliony graczy chcą sprawdzić ile naprawdę warte są nowe przygody Linka, a najlepszą ku temu drogą jest oczywiście kupno Switcha.
Zelda świetnie Switcha sprzedaje
Dlatego Nintendo ma w pomyśle zwiększenie produkcji konsoli - i to dwukrotnie! Początkowo planowano, że między marcem 2017, a marcem 2018 powstanie osiem milionów konsol. Tymczasem
The Wall Street Journal donosi, że Big N, chcąc nadążyć za popytem, musi zbudować aż 16 milionów konsol. To więcej Switchów w rok, niż całkowita sprzedaż Wii U, które znalazło około 14 milionów nabywców.
W samym tylko pierwszym tygodniu sprzedaży do graczy trafiło ponad półtora miliona konsol, co nigdy Nintendo się jeszcze nie przydarzyło. Nie ma co się oszukiwać - spora zasługa w tym wszystkim Zeldy, a na horyzoncie póki co niestety nie widać czegoś równie mocnego. Jak już wszyscy chętni Linkiem się nasycą, to co potem?
Istnieje życie po Zeldzie?
[źródło:
ft.com,
neogaf.com,
wsj.com]
Komentarze