''Cyberpunk 2077 jest znacznie, znacznie większy niż Wiedźmin''

Na horyzoncie nie widać nawet przypuszczalnej daty premiery Cyberpunka, ale w CD Projekt Red już trwają nad nim prace. Jego wielkość i poziom skomplikowania ma stanowić nie lada wyzwanie dla programistów studia. Rok 2015 powoli zbliża się ku końcowi. Od pierwszej zapowiedzi Cyberpunka mijają już trzy lata, a o grze nie wiemy dużo więcej niż w 2012 roku. Przez ostatnie miesiące koncentrowaliśmy się głównie na Wiedźminie prawie zapominając o sci-fi'owym projekcie Redów. Samo CD Projekt Red też nie za bardzo miało czas dłubać przy gierce bo przecież do Wieśka wychodzi lada dzień 10-cio godzinny dodatek Serca z Kamienia, a na początku następnego roku dołączy do niego drugie DLC. Serwis Mcvuk.com rozmawiał z Jose Teixeirą, który pracuje dla CDP Red jako specjalista od efektów wizualnych. Ujawnił on, że to co widzieliśmy w Dzikim Gonie nie przystaje skalą do tego co da nam Cyberpunk, który będzie ''znacznie, znacznie większy''. ''Wpływamy na nieznane wody jeśli idzie o złożoność i rozmiar problemów, które napotykamy'' mówi Teixeira. Jednocześnie podkreśla, że pracownicy studia bardzo dużo dzięki Wiedźminowi się nauczyli co pozwoliło im ''udoskonalić swoją formułę otwartego świata Cyberpunk 2077''. Pracownik CDP ujawnia, że praca nad Wiedźminem 3 była ''bardzo dobrym, ale często brutalnym doświadczeniem''. Teixeira twierdzi, że owe doświadczenie ma bardzo pozytywnie wpłynąć na Cyberpunka bo projektanci mają za sobą już jeden morderczy projekt. ''Jest mnóstwo rzeczy, które chciałbym zmienić i zrobić lepiej następnym razem. Mogę zagwarantować, że prawie wszyscy w studiu mają coś takiego''. Dodaje, że często wśród pracowników pojawia się myśl, że ''teraz zrobiłem tak, ale następnym razem mogę to zrobić inaczej, mogę to zrobić lepiej''. Zapytany na koniec kiedy gracze mogą spodziewać się premiery odpowiada nieco żartobliwie - ''Gra nazywa się Cyberpunk 2077 i zazwyczaj mówimy, że ukaże się w 2077 roku''. [źródło: nowgamer.com, mcvuk.com]