Diablo IV na BlizzConie

  • Autor: Michał Wojewódka
  • Opublikowano: 03 Listopad 2019
  • Komentuj 1

Diablo IV nadchodzi. Kolejna odsłona kultowej serii stała się faktem i zmierza na PC oraz konsole obecnej generacji. Podczas trwającego BlizzConu pokazano zwiastun oraz elementy gameplay, jednak wszystko po kolei.

Diablo IV nadchodzi

Blizzard naprawia “błędy”

Fani serii długo czekali na tę zapowiedź, albowiem dodatek Diablo III: Reaper of Souls ukazał się 25 marca 2014. Gra rzecz jasna była wspierana i cały czas rozwijana przez twórców, ale gracze byli głodni kontynuacji. Już od ponad roku krążyły plotki o tym, że zespół pracuje nad Diablo IV. Może dlatego wielu oczekiwało, że gra zostanie zapowiedziana na zeszłorocznym BlizzConie. Niestety Blizzard nie spełnił oczekiwań graczy i zamiast długo wyczekiwanej kontynuacji, zapowiedział grę na urządzenia mobilne. Rozgoryczeni fani zalali wydawcę falą krytyki, mimo zapewnień, że Blizzard pracuje nad kontynuacją, a niesławne Diablo Immortal to projekt poboczny. Minął niecały rok i nagle w internecie znów zawrzało. Raz za razem pojawiały się przecieki potwierdzające czego możemy się spodziewać na Blizzconie 2019 i oto jest.

Diablo IV powraca do mrocznych korzeni

Zwiastun Diablo IV, czyli mocne otwarcie

Diablo IV otworzyło festiwal wspaniałości jakim jest tegoroczny Blizzcon. Był to pierwszy zwiastun, który mogliśmy oglądać podczas tego wydarzenia. Widzimy w nim czterech poszukiwaczy przygód, którzy przemierzają pradawne ruiny i, jak łatwo się domyślić, wszystko nagle idzie nie tak jak powinno. Nie ma co opisywać dokłądnie co tam się dzieje. Lepiej zobaczyć to na własne oczy. Wiadomo, że będzie mrocznie i krwawo. Sami twórcy zapewniają, że tym razem odchodzą od high fantasy i nowe Diablo ma być mroczne, co najlepiej oddaje hasło “We are going to Hell”.

Diablo IV - świat gry

Gracz ląduje w pełnym mroku Sanktuarium, które zostało najpierw zniszczone przez plan Maltaela i w efekcie odcięte od niebios. Od wydarzeń z poprzedniej części minęło wiele lat. Zniszczenie, śmierć i pożoga, a gdyby tego było mało, powraca Lilith i ciężko przewidzieć, co to będzie oznaczało dla świata. Tym razem, zgodnie z tym co zapowiedziała ekipa odpowiedzialna za Diablo, zniknie podział na akty i liniowa fabuła. W nasze ręce ma trafić otwarty świat składający się z pięciu odmiennych krain z różniącymi się od siebie biomami i przeciwnikami. Niestety nie wiadomo jeszcze, co to oznacza w praktyce. Jedyne co wiemy to to, że gra dalej pozostanie izometrycznym action RPG. Diablo IV ma łączyć najlepsze cechy swoich poprzedniczek czyli na przykład niesamowity klimat Diablo II oraz płynną walkę Diablo III. Nie będzie to jedna wtórna zlepka i gra ma też wprowadzać nowości. Jedną z nich mogą być na przykład wierzchowce, wraz z opcjami dostosowywania ich (zarówno pod wzgledem zdolności, jak i kosmetycznym), co ma zależeć od klasy naszego protagoniosty.

Diablo IV - klasy postaci, kastomizacja i przedmioty

Własnie, klasy postaci. W ostatecznej wersji Diablo IV ma ich być pięć. Na Razie jednak znamy tylko trzy - barbarian, sorcerer i druid. To właśnie ta ostatnia najbardziej zaskakuje. Sami twórcy wyjawili, że nie był on planowany na starcie projektu, jednak gdy zobaczyli koncept stworzony przez jednego z artystów zakochali się w tym pomyśle. Postaci mają wpisywać się w klasyczny archetyp znany z klasyków fantasy.

Barbarzyńca będzie górą mięśni wyposażoną we wszelką broń, która masakruje przeciwników brutalną siłą ze wsparciem magii przodków. Druid, pomijając magię błyskawic i zwierzęcych pomocników, sam będzie mógł przemienić się w wilkołaka czy niedźwiedziołaka i wziąć sprawę w swoje pazury. Czarownik jako broni będzie używać potężnej magii, co pozwoli mu na skuteczne i widowiskowe rozdzieranie oponentów. Miło mi też przekazać, że powraca klasyczne drzewko umiejętności znane z Diablo II, oczywiście w dostosowanej do dzisiejszych czasów formie. W kwestii bohaterów, pojawi się też opcja zmiany wyglądu. Tak więc mimo że w grze spotka się kilku druidów, każdy z nich będzie miał inny vibe. Co do sprzętu jakim będą się posługiwać postacie, to tutaj też zachodzi pewna zmiana. Mimo że zestawy umiejetności pozostaną, to ma wzrosnąć rola legendarnych przedmiotów. Wszystko po to, by każdy z graczy mógł stworzyć swojego wymarzonego bohatera i z jego pomocą zwiedzać świat, by w końcu wybrać się do Piekła. Po drodze nie zbaraknie tego, za co pokochaliśmy Diablo, czyli tony lootu.

bohaterowie przy ognisku

Diablo IV zapowiada się więc świetnie, ale jest jeden problem. Nie znamy jeszcze daty premier. Wiadomo, że nie będzie to niebawem nawet w tym szerokim ujęciu stosowanym przez Blizzarda. Nie pozostaje więc nic innego niż uzbroić się w cierpliwość i oczekiwać dalszych doniesień na temat gry.

Pod tym wpisem można się reklamować. Jeżeli uważasz, że stworzyłeś bardzo dobry film związany z tematem wpisu, wklej do niego link w komentarzu. Najlepsze filmy zostaną tutaj na zawsze. Zapraszamy do komentarzy. Czekamy na Wasze opinie. Do dyspozycji naszych czytelników oddajemy również forum dyskusyjne... serdecznie zapraszamy tam do rozbudowanych dyskusji i kooperacji spoleczności brodaczy!

Komentarze