A może odkurzacz?

Niedawno Samsung ogłosił limitowaną edycję odkurzacza POWERbot z motywem Gwiedznych Wojen (Darth Vader pomykający po moim dywanie, ta myśl nie może dać mi spokoju!), za cenę, która zabija. Ale jednak chodził mi po głowie i nie dawał spokoju.

Aż tu nagle natrafiam w rosyjskim necie na wiadomość o Rumu.

Rumu to odkurzacz, główny bohater przygodowej gry typu point'click studia Robot House. Z tego co wiem, produkcja ta nie jest ukrytą reklamą inteligentnego odkurzacza żadnej azjatyckiej firmy ;-).

Podczas targów PAX Australia ludzie ze studia zbudowali prawdziwego Rumu

Rumu, o "twarzy" do złudzenia podobnej do Evy (dla tych, co nie wiedzą - ukochana Wall-E) to inteligentny odkurzacz, którego misją jest zaprowadzanie porządku - nie mylić z pacyfikacją! - oraz... poznawanie dylematów moralnych i istoty miłości. Rumu porusza się po w pełni inteligentnym domu, w którym ma do czynienia z wieloma gadgetami oraz dość ekscentrycznymi domownikami, Davidem oraz Cecily, którzy są jednocześnie konstruktorami odkurzacza.

Główne zadanie jest proste, bo polega na sprzątaniu, ale dom kryje w sobie rozmaite niespodzianki. Poznajemy też historię mieszkańców, których jednak nie spotkamy, poza kotem Adą oraz SI imieniem Sabrina, zawiadującą posiadłością.

Gra pojawi się na Steamie już 13. grudnia, zatem zdążycie kupić ją przed Gwiazdką!

Poniżej możecie zobaczyć trailer z października. Ja wiem, że to zabrzmi dziwnie, ale mnie poruszył. 

PS. Zastanawiam się, dlaczego to mnie zawsze dopadają newsy o takich dziwactwach :D

[źródło: gameguru.ru, gumugame.com, pcgamer.com]