Xbox One bez Kinceta
- Autor: Adam Berdzik
- Opublikowano: 14 Maj 2014
- Komentuj 5
Wraz z wrześniowym debiutem XBO na kolejnych 26 rynkach, w tym w Polsce, widzimy dużo zmian w do tej pory nienaruszalnej filozofii Microsoftu.
Niedawno również ogłoszono zarzucenie pomysłu, że XBO musi być stale podłączony do internetu. Posunięto się nawet dalej znosząc, moim zadaniem bezsensowny, przymus wnoszenia opłat za korzystanie z internetowych aplikacji zarówno X360 jak i XBO. Do tej pory tylko Ci z Was, którzy opłacili konto Xbox Live Gold mogli surfować po internecie. Od 9 czerwca wszelkie te opłaty znikają.
Wraz ze spadkiem ceny Xboxów możemy spodziewać się kolejnej konsolowej wojny. Microsoft prowadzi ofensywę mającą zdetronizować PS4 jako lidera rynku. Obniżenie ceny o 100 $ zawsze jest dobrym pomysłem na przyciągnięcie klienta.
Tylko czy gigant z Redmond znowu nie strzela sobie w stopę? PS4 daje nam najbardziej zaawansowane gry poza środowiskiem PC, Wii U to zupełnie nowa jakość w dziedzinie domowej rozgrywki z kontrolerami dającymi nam niespotykaną do tej pory dowolność ruchów. Czym teraz wyróżnić ma się XBO na tle konkurencji? Odpowiedź wydaje się prosta - tym na czym graczom najbardziej zależy i co ostatecznie nakłoni ich do zakupu - ilość i jakość dostępnych na konsolę gier.Pod tym wpisem można się reklamować. Jeżeli uważasz, że stworzyłeś bardzo dobry film związany z tematem wpisu, wklej do niego link w komentarzu. Najlepsze filmy zostaną tutaj na zawsze. Zapraszamy do komentarzy. Czekamy na Wasze opinie. Do dyspozycji naszych czytelników oddajemy również forum dyskusyjne... serdecznie zapraszamy tam do rozbudowanych dyskusji i kooperacji spoleczności brodaczy!
Komentarze