Welcome to the Jungle!

  • Autor: Kamila Zielińska
  • Opublikowano: 04 Styczeń 2018
  • Komentuj 7

Jumanji od zawsze było grą idealną. Każdy marzył, by przeżyć te wszystkie przygody znane z ekranu czy planszówek w realu. I o ile stara, kultowa odsłona Jumanji była bardzo dobra, to nowa jest jeszcze lepsza.

Przed wyruszeniem w drogę, należy zebrać drużynę.

Tajemnicze Jumanji dostało nowe życie. Były wszystkie znane już elementy: przygoda, humor, dobre aktorstwo, relacje bohaterów. Teraz dostaliśmy dokładnie tę samą porcję dobrego kina tylko w unowocześnionym wydaniu.

Nie będę ukrywać, że chyba największym (dosłownie i w przenośni) atutem filmy jest wyjątkowy Dwayne Johnson. Jest absolutnie rewelacyjny i uwielbiam go w komediowym wydaniu, a od premiery Baywatch nie mogłam się doczekać Przygody w Dżungli. Jednak oprócz niego zawitała też Karen Gillan (Nebula ze Strażników Galaktyki) czy Nick Jonas (tak, ten Jonas z Jonas Brothers), którego nie rozpoznałam więc nie miałam czasu nastawić się negatywnie. Wyszło to na plus, bo chłopak wpasował się w rolę.

Również młode pokolenie całkiem nieźle spisało się na dużym ekranie. Wielkie ‘’wow’’ dla Madison Iseman, która bezbłędnie zagrała uzależnioną od Insta Bethany. Do tego standardowy osiłek i nerd, który bystrym umysłem gracza ogarnął zawiłe zasady ‘’3 żyć’’. Jest też oczywiście ‘’ta dziewczyna’’, ruda dziewoja, z którą dobry choć wycofany uczeń nigdy by nie zagadał, gdyby nie Jumanji.

Gdy jednak wcielił się w swojego awatara i został marzeniem każdej kobiety, a jego wybranka rudowłosą wersją Lary, która wyczyniała cuda na tym ekranie, a cała moja ekipa dosłownie pękała ze śmiechu, to nagle łatwiej było przełamać trudne, pierwsze kroki.

Czwórka naszych bohaterów zaczęła znajomość w mało sympatycznej atmosferze. Cztery różne światy spotkały się w małym pokoju, by w przypływie ciekawości odpalić znalezioną grę video. O ile w 1995 roku dwoje bohaterów przeniosło Jumanji do swojego świata, to ci zostali wessani do Dżungli, gdzie czekały na nich wyzwania testujące współpracę i zaufanie.

Fajne to kino, wydawać by się mogło, że dla dzieci odpowiednie. Powiem Wam, że jednak nie. Dzieci oczywiście na sali były i bawiły się dobrze, jak jednak wytłumaczyć żart ze ‘’wzwodem Bethany’’, kiedy narybek nie rozumie jeszcze takich rzeczy? Zwłaszcza, kiedy Insta Girl uwięziona w ciele łysiejącego, brzuchatego naukowca (Jack Black, brawa dla pana) skrupulatnie sprawdzała granice genderowej linii bezpieczeństwa.

Relacje bohaterów były poprzeplatane między sobą i dosyć głębokie. Mieli swoje motywacje, charaktery, wady i zalety, byli wyraziści i przezabawni. Ale…

Główny zły był nijaki, znikąd, nie wiadomo po co. Ogólnie warstwa fabularna była taka na słowo honoru. Zdecydowanie lepiej oglądało się przygody nieświadomych niebezpieczeństw czyhających na nich dzikiej dżungli low lvli, niż podążało za głównym wątkiem. Ot, był bo był. A zamiast pokazywać sceny z nim dużo lepiej byłoby rozwinąć interakcje z otoczeniem. Świat Jumanji jest, lekko mówiąć, wykastrowany. Jeden rynek w arabskim mieście, jeden las i jedna polana. A tak to o świecie gry nie wiemy właściwie nic, prócz tego co powiedzą NPCe.

Dzieciaki dały radę. Bethany rozbrajała swoją otwartością.

Na szczęście przygoda szła poziomami, jak to w grze bywa. Przetrwanie poszczególnych etapów rozwijało przed nimi nowe możliwości a sami gracze poznawali lepiej swoje mocne i słabe strony.

I tu chyba tkwi całe piękno tego filmu. Mamy się świetnie bawić, przeżyć fajną, nieskomplikowaną przygodę, a z kina wyjść z miłą konkluzją na temat własnych możliwości.

Zdecydowanie dla dojrzewających, niepewnych swojej wartości nastolatków będzie to miła lekcja, a dla dorosłych lekkie przypomnienie o tym, że możemy być dokładnie tacy jacy chcemy. I ty nerdzie możesz zostać Dwaynem Johnsonem!!!

Z czystym sumieniem polecam Przygodę w Dżungli. Z takich filmów się nie wyrasta. Najlepszym tego dowodem są reakcje ludzi w kinie, a śmiali się wszyscy. Ci mali i ci starsi też. I śmiali się głośno i szczerze, a to zawsze najlepsza rekomendacja. No i był DWAYNE!

Pod tym wpisem można się reklamować. Jeżeli uważasz, że stworzyłeś bardzo dobry film związany z tematem wpisu, wklej do niego link w komentarzu. Najlepsze filmy zostaną tutaj na zawsze. Zapraszamy do komentarzy. Czekamy na Wasze opinie. Do dyspozycji naszych czytelników oddajemy również forum dyskusyjne... serdecznie zapraszamy tam do rozbudowanych dyskusji i kooperacji spoleczności brodaczy!

Komentarze