Weekend z Netflixem #13 - The Society

  • Autor: Kamila Zielińska
  • Opublikowano: 24 Maj 2019
  • Komentuj 2

The Society to taka mieszanka kilku innych produkcji, nawet tych Netflixowych, bo platforma posiada już parę produkcji o nastolatkach, którzy zostali sami na świecie, bo wszystko wokół zniknęło z różnorakich przyczyn. Podobne do Between, podobno do The 100, a nawet trochę podobne do Pod Kopułą Kinga. Ogólnie kopia kopii innej kopii, ale ma w sobie coś przyciągającego.


The Society - o czym jest nowy serial Netflixa?

Małe miasteczko ma problem. Co jakiś czas napada je fala smrodu, a przyczyny są nieznane. Przy jednej z fal pojawiają się dziwni ludzie, którzy załatwiają jeszcze dziwniejsze sprawy z dyrektorką tutejszej szkoły licealnej. Dzień później cała młodzież zostaje wywieziona na wycieczkę, jednak po kilku godzinach jazdy zawracają do domu. Docierając na miejsce w środku nocu zdają sobie sprawę, że zostali w mieście całkiem sami. Nie ma dorosłych, nie ma nikogo, a poza granicami miasta nie pozostało nic wartego uwagi. 

Szybkie decyzje, naturalne procesy grupowe i z chaosu zaczynają się wyłaniać pierwsi liderzy. Ktoś musi przejąć kontrolę nad bandą nastolatków, a nie jest to łatwe zadanie. Na szczęście nie brakuje tam osób ogarniętych, ale znalazło się również miejsce na psychopatę, głucho-niemych, ciężarne nastolatki, broń i wszystko to, co może doprowadzić do problematycznych sytuacji. I oczywiście wszystko się komplikuje. Wkracza panika, wkracza chaos i wkracza bunt. 

I właściwie cały pierwszy sezon serialu opiera się na procesach społecznych, na funkcjonowaniu młodych ludzi w stresujących sytuacjach, na politycznych przepychankach i narodzinach obozów władzy walczących o dominację w społeczności. To obraz wszystkiego, co psychologia społeczna uznaje za ciekawe i właściwie wiele w tym prawdy. Podobnie zresztą przechodziły procesy w The 100, gdzie naturalną koleją rzeczy Clarke i Bellamy zostali liderami. 

The Society, science-fiction czy dramat młodzieżowy, a może trochę wszystkiego i ostatecznie nic ciekawego?

The Society to nie jeden z seriali, które zapamiętuje się przez memiczne sytuacje, znanych i dobrych aktorów, ogromny budżet czy cokolwiek istotnego. Właściwie ciężko powiedzieć, by ktokolwiek zapadł mi w pamięci (oprócz Seana Bery'ego, głucho-niemego aktora, którego znam ze świetnej roli w Switched at Birth i tu wypadł równie fajnie). Ale ten serial zapamiętuje się za konkretne sceny i decyzje młodych ludzi niosące konkretne konsekwencje. Samosądy, nagłe wrzucenie w dorosłość i pewnej odwagi, bo aktorzy mają jakiś naturalnie wrodzony talent do pokazywania trudnych momentów, które w innych serialach urastają do takiej rangi, że dostają poważną muzykę w tle, w taki sposób, że nagle zdajemy sobie sprawę z tego jak dziwnie przyspieszony kurs dorastania przechodzą. 

Jest to w pewien sposób wciągający seans, jednak głupotą fabularną pobija ostatni sezon Gry o Tron na łopatki. Warstwa sci-fi właściwie nie istnieje i istnieć nie powinna, bo nic tu nie ma przyczyny, nie jest wyjaśnione i generalnie nie trzyma się całości. Wizualnie też właściwie nie ma na czym zawiesić oka, bo ani aktorzy wybitni, ani scenografia, a niektóre wątki są żywcem wyjęte z innych seriali. 

W czerwcu na Netflixie pojawi się wiele fajnych filmów i seriali, ale jeśli do tego czasu Wam się nudzi, to The Society będzie ciekawą propozycją, choć absolutnie nie zmieni Waszego życia i nie znajdzię się w czołówce ulubionych seriali. Wciągnie jednak wystarczająco, by dokończyć pierwszy sezon, ale czy sięgnę po drugi? Nie mam pojęcia, na pewno nie będe go wypatrywać. 

Za tydzień w serii Weekend z Netflixem pogadamy o bardzo ciekawym Hemlock Grove, które z kolei wciągnęło mnie mocno i liczę, że szybko wróci na Netflixa z drugim sezonem.


*P.S Z aktorów możecie rozpoznać główną liderkę miasta, Allie, która zagrała w Pokemon: Detektyw Pikachu, wypatrujcie jej na ekranie w kinach.

Pod tym wpisem można się reklamować. Jeżeli uważasz, że stworzyłeś bardzo dobry film związany z tematem wpisu, wklej do niego link w komentarzu. Najlepsze filmy zostaną tutaj na zawsze. Zapraszamy do komentarzy. Czekamy na Wasze opinie. Do dyspozycji naszych czytelników oddajemy również forum dyskusyjne... serdecznie zapraszamy tam do rozbudowanych dyskusji i kooperacji spoleczności brodaczy!

Komentarze