W WoW-ie nagi człowiek mógł pokonać każdego

  • Autor: Patryk "PefriX" Manelski
  • Opublikowano: 26 Maj 2020
  • Komentuj 0

Witam wszystkich. Dzisiaj mam dla Was nieco innego newsa. Natrafiłem w Sieci na takiego pana o ksywie Rextroy, który specjalizuje się w psuciu World of Warcraft. Coraz głośniej o tym jegomościu, bowiem jego dokonania są iście spektakularne. Na swoim koncie ma np. pokonanie Wrathiona z ostatniego rajdu, jednym uderzeniem! Co tym razem wymyślił? Miażdżenie graczy w PvP przy użyciu nagiej postaci!

Skalowanie miało pomóc PvP w World of Warcraft

I tutaj kilka faktów. Wszystkie poniższe rewelacje są już nieaktualne. Rextroy publikuje swoje materiały po tym, jak zgłosi błąd w World of Wacraft oraz Blizzard go naprawi. Robi tak, aby gracze nie mogli wykorzystywać bugów na swoją korzyść. W ten sposób również nie dostaje bana od Blizzarda za psucie gry (jeden w przeszłości mu się zdarzył, ale sprawa została wyjaśniona), World of Warcraft ma mniej dziur, ja mam o czym pisać, a Wy macie się z czego śmiać.

Fakt numer dwa to skalowanie się mocy postaci w PvP. W Battle for Azeroth Blizzard pokusił się o wprowadzenie specjalnego skalowania się potęgi naszej postaci. W ten sposób osoby o niższym poziomie lub gorszym sprzęcie, wciąż mają szanse w starciu z potężniejszymi graczami. Nie oznacza to, że szanse są wyrównane, ale przynajmniej nie umrą na jedno uderzenie, a mogą nawet wroga zaskoczyć i coś ugrać.

Nasz Rextroy postanowił wykorzystać właśnie ten system, który do tej pory sprawował się raczej dobrze. Rozebrał swoją postać do naga, bowiem wspomniany system daje nam aurę z bonusem do zadawanych obrażeń, jeśli jesteśmy słabiej ubrani od wroga. Wszystko po to, aby zeskalować moc z naszym przeciwnikiem. Niemniej, jeśli nasz heros nie ma niczego na sobie, pozbawiony jest jakichkolwiek bonusów do statystyk to gra nieco szaleje i daje nam bonus do obrażeń w liczbie 226%.

Dużo? Niby tak, ale z drugiej strony umiejętności naszej postaci korzystają ze statystyk, więc jeśli nie mamy ekwipunku to ta aura z 226% bonusem na nic się nam zdaje – będziemy bili mało. Dlatego Rextroy postanowił wykorzystać do walki broń, której obrażenia są stałe, a nie skalują się z naszą postacią. Mowa tutaj o niektórych bombach. Jedną z nich jest Mantid Fire Bomb, drugą Azerite Grenade.

Oczywiście, ich obrażenia, nawet zwiększone o bonus, nie zawsze wystarczają, aby pokonać kogoś w PvP na jedną eksplozję. Z tego powodu Rextroy zgromadzić również inne buffy, które nie wpływają na statystyki postaci, ale na ogólną liczbę/siłę zadawanych obrażeń. Do tego nadaje się idealnie esencja Strength of the Warden, dzięki której cel otrzyma 50% więcej obrażeń. W efekcie, łącząc to wszystko w całość, Mantid Fire Bomb było w stanie zadać 400-600 tysięcy obrażeń jednemu graczowi, efektywnie zabijając go bez prawa weta!

Traktujcie powyższy tekst, jako ciekawostkę. Równocześnie zachętę do kombinowania w World of Warcraft. Może nie do psucia gry w taki sposób, jak powyżej, ale sami widzicie, że w Azeroth można bawić się na wiele, różnych sposób!

Pod tym wpisem można się reklamować. Jeżeli uważasz, że stworzyłeś bardzo dobry film związany z tematem wpisu, wklej do niego link w komentarzu. Najlepsze filmy zostaną tutaj na zawsze. Zapraszamy do komentarzy. Czekamy na Wasze opinie. Do dyspozycji naszych czytelników oddajemy również forum dyskusyjne... serdecznie zapraszamy tam do rozbudowanych dyskusji i kooperacji spoleczności brodaczy!

Komentarze