Jeśli zerkniecie sobie na Steam to przy pozycji Assassin's Creed: Unity znajdziecie tam nie tylko niemałą sumkę jaką serwis życzy sobie za grę, ale także całą masę ''kciuków w dół'' wystawionych przez graczy. Wszystko przez sporą ilość błędów, które potrafią zepsuć całą rozgrywkę.
Głosy stały się tak silne, że Ubisoft stworzył
specjalnego bloga, na którym informuje społeczność graczy co w związku ze skargami jest robione.
Zachodni gracze, którzy w nowego asasyna grają już od 2 dni, bardzo narzekają na sporą ilość zawiech, mała ilości klatek na sekundę i generalnie słabą wydajności. Dotyczy to w szczególności komputerów wykorzystujących karty graficzne Nvidii oraz procesory AMD.
''
Zdajemy sobie sprawę że wydajność Unity na PCtach może być obniżona w przypadku pewnych konfiguracji systemów AMD'' napisał zajmujący się w
Ubisofcie społecznością Justin Kruger. ''T
o nie powinno dotyczyć zdecydowanej większości PCtów, ale bądźcie pewni że Ubisoft i AMD kontynuują współpracę żeby rozwiązać ten problem''.
Co jeszcze, zdaniem zachodnich graczy, jest nie tak z Unity? Błędów jest kilka, jednym z nich jest to że Arno nie może wydostać się ze stogu siana po wykonaniu skoku. Problemem ma być także to, że nasz asasyn ''nie dostrzega'' ziemi i zdarza mu się przez nią przelecieć.
Krytyki nie ustrzegł się tryb co-op, w przypadku wielu graczy próba dołączenia do swojego kolegi kończyła się crashem i wywaleniem gry do Windowsa. Kłopoty Unity dotyczą nawet menu gry, gdzie wielu narzekało na opóźnienia w ruchu myszką!
Najwyraźniej Unity kuleje nie tylko na komputerach osobistych, podobne zastrzeżenia zgłaszają posiadacze Xboxów i PS4. Tutaj problem polegać ma na bardzo niskiej ilości klatek na sekundę, która czasem może spaść nawet do 20.
I tu zaskoczenie bo to na PS4, które jest przecież bardziej potężne niż konsola Microsoftu, jest więcej problemów z grą niż na niż Xbox One.
http://youtu.be/clQfCP3NFuc
Wszystko pewnie zostanie niedługo przez producentów naprawione, w końcu mowa tu o ich sztandarowym produkcie, ale mleko zostało już rozlane.
Odkąd Assassin's Creed stał się coroczną serią niezwykle ważne dla twórców jest w jaki sposób rynek ( i inwestorzy) zareagują na nowy produkt. Dlatego w wyniku całego tego zamieszania akcje Ubisoft spadły o niebagatelne 9%.
No i właśnie, co roku możemy cieszyć się nowym Asasynem, tylko czy słowo ''cieszyć'' w obliczu błędów jakie zgłaszają gracze może zostać użyte?
Było nie było jest to pierwszy Asasyn od początku przeznaczony na konsole obecnej generacji. I choć może pierwsze wrażenia ze styczności z grą mają mocno mieszany charakter to prędzej czy później Ubisoft naprawi większość najbardziej irytujących bugów.
Jeśli więc zamierzacie w Assassin's Creed Unity pograć ( ja na pewno będę chciał ją sprawdzić) to może wstrzymajcie się kilka dni? Oszczędzi Wam to nerwów i frustracji bo założę się, że na dłuższą metę gra będzie świetna.
Komentarze