Ucieczka z piekła

  • Autor: Kamila Zielińska
  • Opublikowano: 08 Październik 2017
  • Komentuj 2

Po PGA czeka Was wiele prezentacji gier w naszym wykonaniu. Nim wróci Adam i wspólnie zdamy Wam relację z We The Revolution i innych ważnych w tym roku tytułów, przedstawię Wam gry, które dorwałam samotnie. Jedną z nich było Agony. Niepokojąca próba ucieczki z piekła.

Czerwono, ponuro, a jednak wciągająco. Tak wyglądało niepozorne stanowisko Agony na Poznań Game Arena. Jakość flaków wmurowała mnie w podłogę. Stanęłam więc i przyglądałam się obłędowi na ekranie. Dbałość o najobrzydliwsze detale grafiki wprawiła mnie w osłupienie, a jednak, przyglądałam się temu z niemym zachwytem. Spełnienie najmroczniejszych myśli i lęków, jakie człowiek może tworzyć w swojej głowie.

Gra opowiada nam historię duszy, uwięzionej w piekle (tak prostego i dosłownego wyobrażenia piekła dawno nigdzie nie widziałam). Opętując martwe ciała zyskujemy żywiciela i wszystkie możliwości związane z posiadaniem ciała, jak poruszanie się, czy trzymanie pochodni dającej światło. Z czasem możemy postarać się opętać silniejsze stworzenia. Demony jednak stawiać będą opór i niechętnie staną się naczyniem na nowego współlokatora. Trzeba więc podchodzić je strategicznie i dbać o to, by nie pozbywać się za szybko ciał w okolicy. 

Nasza historyczna dusza ma cel, nie latamy tylko po to, by opętać wszystko wokół. Musimy dotrzeć do Czerwonej Bogini, która zna naszą historię, gdyż my sami padliśmy ofiarą najbardziej wyeksploatowanego motywu w historii gier - amnezji. Staramy się więc odkryć, dlaczego jesteśmy w piekle i jak je opuścić? Zakładam, że nie jesteśmy najmilszym ze stworzeń chodzących po ziemi. Dobrzy podobno do piekła nie trafiają.

Historia ciekawa, chętnie poznałabym losy tej zbłąkanej duszyczki i zwiedziła ten makabryczny wytwór wyobraźni ludzi z nomen omen MadMind Studios. Jest obrzydliwie, jest dziwnie, jest niepokojąco, ale więcej dowiemy się zapewne w przyszłym roku. 

Gra powstaje na Unreal Engine 4 i twórcy wiedzą, jak go wykorzystać. Do tego latamy sobie po w miarę otwartym świecie i możemy bawić się w skradanie lub siłowe eliminowanie słabszych demonów silniejszymi. Pełna dowolność, byle przetrwać i uciec ze świata umarłych.

Produkcja jak najbardziej ciekawa, niestety, przygotowany na targi gameplay pokazywał dużo mechanik, trochę gubiła się w nim ta niepokojąca myśl, która przytrzymała mnie przy stoisku na dłużej.

Jesli jesteście ciekawi, zerknijcie na stronę Agony TUTAJ. Gra pojawi się w przyszłym roku na PC i prawdopodobnie na konsole też.

Pod tym wpisem można się reklamować. Jeżeli uważasz, że stworzyłeś bardzo dobry film związany z tematem wpisu, wklej do niego link w komentarzu. Najlepsze filmy zostaną tutaj na zawsze. Zapraszamy do komentarzy. Czekamy na Wasze opinie. Do dyspozycji naszych czytelników oddajemy również forum dyskusyjne... serdecznie zapraszamy tam do rozbudowanych dyskusji i kooperacji spoleczności brodaczy!

Komentarze