Trzy zdania o.. 2018 roku

  • Autor: Joanna Pamięta-Borkowska
  • Opublikowano: 01 Styczeń 2018
  • Komentuj 8

Wczoraj mogliście przeczytać nasze podsumowanie 2017 roku w świecie gier komputerowych, dziś natomiast zapraszamy Was do lektury artykułu, w którym przedstawiamy nasze nadzieje na 2018 rok.

Przeczytacie je pewnie na lekkim kacu, a nawet jeśli nie, to trochę niewyspani. Taki stan ciała i ducha skłania do rozmyślań. Proponuję nie zakładać zbyt wiele i nie dręczyć się postanowieniami noworocznymi ponad nasze siły. Jakie są Wasze growe plany na ten rok? Jakie macie wobec niego nadzieje?

Najpierw wypowie się Adam:

Chyba już czas na kolejny generacyjny skok

Adam:Jak pisałem już wczoraj - 2017 był całkiem niezły, ale 2018 na papierze zapowiada się dużo bardziej ciekawie. Nie mówię tutaj tylko o premierach gier. Po cichu liczę na zapowiedź kolejnej generacji konsol, bo choć sam jestem graczem głównie PCtowym, to to, co obecnie prezentują konsole głównego nurtu, zaczyna wyraźnie odstawać od starych poczciwych pieców, a przez to hamować nieco tempo, w jakim rozwijają się gry.

Tak wiem, że mamy PS4 Pro i Xboxa One X, ale nową generacją na pewno nazwać ich nie można i ostatecznie wszystkie wydane na nie gry nadal muszą śmigać na nie młodych już, a przez co zostających nieco w tyle, Xboxach One i PS4.

Kamila zdaje się podzielać jego zdanie:

Kamila: Trochę zgadzam się z Adamem w kwestii zaawansowania gier. Stoi ono w miejscu, bo konsole by się zdyszały po prostu, a dzisiejsze PCty się marnują.

Smutne jest też to, że większość fajnych gier jest aktualnie robiona na konsole. Trochę brakuje mi jednak powrotu do pctowej chwały. Rozumiem, że to taka ewolucja gejmingu, ale pomarzyć można o dobrych grach na pc ostatnio.

Murowana gra numer 1 tego roku czy jedna z wielu wspaniałych produkcji?

Adam: A skoro już przy konsolach jesteśmy... jest tu ktoś kogo nie ciekawi jak Rockstarowi wyjdzie Red Dead Redemption 2, które ku rozpaczy graczy PC pokaże się tylko na konsolach? Pierwotnie RDR2 na rynek miało trafić na jesień zeszłego roku, ale Rockstar przesunął premierę na 2018 rok. Mówiło się, że być może już pod koniec I kwartału będzie nam dane pogalopować po prerii Dzikiego Zachodu, ale najnowsze plotki mówią dopiero o czerwcu. Cóż, na tę gierkę na pewno warto ostrzyć sobie ząbki, a mnie osobiście bardzo ciekawi jak w RDR2 będzie działało multi. Jeśli będzie to coś w miarę podobnego jak w przypadku GTA: Online, to myślę że nie będzie zbyt wielu powodów do narzekań.

Pierwsza część przygód Johna Marstona to jedna z najlepszych gier, w które grałam. Realistyczny klimat Dzikiego Zachodu u schyłku, kiedy to stary świat kowbojów powoli odchodził do lamusa, genialna ścieżka dźwiękowa z pięknym “Far Away” Jose Gonzalesa, grafika, która była jednocześnie piękna (krajobraz), ale i szpetna (ludzie) - wszystko to tworzyło niesamowitą mieszankę. Z tego powodu mam wobec drugiej części ogromne wymagania i ciężko mi zluzować. Pogłębia to fakt, że poznamy wcześniejsze wobec poprzedniej części wydarzenia… Na pewno jest na co czekać.

Nikogo nie powinno dziwić, że nasza redakcyjna hordziaczka kieruje swą uwagę w stronę Blizzarda:

Kamila: Ciężko prognozować, ale i Blizzard ma w tym roku pole do popisu. Nowy dodatek do wowa cofnie graczy do tego co lubili najbardziej. Koniec z walką w sojuszu, czas skopać tyłki ZA HORDĘ! Powrót do korzeni, wiele osób na to czekało.

A dalej czekam na karty, które pociągną 4k w 60 klatkach i nie będą kosztowały 13 tysięcy xD Dalszy spadek ceny nośników SSD i zróbcie w końcu coś z VR, żeby to było grywalne.!

Czyli jednym słowem: za Przymierze!

Adam: Muszę wspomnieć o grze, która bardzo rozbudza moja wyobraźnię  - A Way Out. Przeznaczony dla dwóch graczy tytuł, w którym wcielamy się w dwóch facetów uciekających z więzienia. Klimat rodem z lat 70 i 80 poprzedniego stulecia, wymóg ścisłej współpracy i niezwykle zachęcająco wyglądające fragmenty gameplayów sprawiają, że na premierę czekam z wypiekami na twarzy.

Pomysł na grę jest rewelacyjny i czuję, że rozgrywka może być bardzo ekscytująca. Osobiście bardzo lubię gry, w które można grać we dwójkę (narodził się z tego artykuł o grach dla par). Ale RDR 2, nowy dodatek do WOW czy A Way Out to nie jedyne tytuły, na które z niecierpliwością czekamy. Adam wspomina też szereg innych ciekawych gier:

Adam: A przecież rok 2018 obfitował będzie w prawdziwe zatrzęsienie gier, które ze spokojem możemy dodać do naszej listy ''must play''. Zombiakowe Days Gone od Sony, druga część The Last of Us, zadające nam pytanie o człowieczeństwo Detroit: Become Human, nordycki God of War, czy pozostający nieco z boku gier głównego nurtu Jurassic Park Evolution gdzie kierujemy parkiem rozrywki pełnym wielkich jaszczurów, to tylko niektóre z głośnych gier 2018 roku. Nie wspomniałem jeszcze nawet o nowym Spider Manie, który na zaprezentowanych nam fragmentach prezentuje się świetnie, czy o pirackim Skull and Bones od Ubi (każdy kto grał w AC: Black Flag powinien szybko odnaleźć się w tej grze). 2018 to także rok premiery drugiego sezonu mojej ulubionej gry od Telltale - The Wolf Among Us.

Czekamy na powrót szeryfa Bigby'ego!

Przygody wilka Bigby o coś, co na pewno przykuje mnie do komputera na dłużej, ale z większą niecierpliwością czekam na Detroit. Podczas WGW miałam okazję przejść jeden epizod i znowu poczułam się, jak podczas Heavy Rain, kiedy to historia porywa mnie bez reszty. Dodam, że grałam w warunkach imprezowych - hałas, niewygodne słuchawki, zmęczenie, świadomość, że masa ludzi czeka za mną w kolejce i muszę się spieszyć. A jednak odeszłam od stanowiska Detroit wstrząśnięta.

Na co czeka Kamila?

Na przyszły rok życzę nam i branży, by po kopniakach tegorocznych wzięli się do uczciwej pracy, bo cyferki zaczną drastycznie spadać, jeśli dalej będą sobie robić z nas jaja.

Ilość zapowiedzianych gier, które rozbudzają nadzieje jest duża. Czekamy Na RDR2 Na Detroit, Far Cry 5 czy The last of us 2, Frostpunk, Wampyr czy Spider Man, jest nas czym zadowolić o ile wyjdzie tak jak powinno.

Możliwe, że EA zapragnie powstać z kolan, i zapowie Anthema, możliwe, że zagramy w niego do końca przyszłego roku. Możliwe nawet, że się odkują, ale czy na pewno? Czy BioWare dostanie jeszcze kredyt zaufania od fanów?

Adam tym razem podzieli się z Wami swoimi obawami:

Adam: Czego się obawiam najbardziej? Nauczony doświadczeniem, często bardzo bolesnym doświadczeniem, mam wątpliwości czy deweloperzy i wydawcy będą potrafili dowieźć te całe wagony obietnic poczynionych od czasu zapowiedzi omawianych gier. Dziś jestem już mądrzejszy i żadnych preorderów nie uznaję (choć taki RDR2 mnie okropnie kusi), to po 2018 roku obiecuję sobie naprawdę dużo.

W kontraście do ostatniego zdania Adama, Kamila zupełnie inaczej podchodzi do kwestii preorderów::

Z wielką nadzieją patrzę też w przyszłość preorderów. Liczę, że chęć ich sprzedaży skłoni w końcu firmy do udostępniania wersji demo. Wbicie 20 lvla w WoWie zanim kupisz grę? Proszę bardzo, a jeśli chcesz to kup sobie abonament i graj dalej. Jeśli inne firmy wrócą do takich modeli, to preordery zaczną się sprzedawać.

Mówiliśmy tutaj o tytułach i dodatkach, które zostały już zapowiedziane.A co z wielkimi nieobecnymi? Pora popuścić trochę wodzy wyobraźni, dlatego też życzę Wam, co następuje:

  • ogłoszenia daty premiery Cyberpunka i wysypu wspaniałych trailerów i gameplayów,na widok których serce każdego solosa zabije żywiej,
  • poznania tajemnicy Death Stranding, nowej gry Hideo Kojimy. Czemu ci faceci chodzą ze sztucznymi macicami?
  • pojawienia się bety Star Citizena, który okaże się wspaniałą kosmiczną epopeją, wymarzoną grą wielu z nas,
  • nowy film z Larą Croft będzie wspaniały i sprawi, że Eidos rzuci się do finalizacji kolejnej odsłony przygód pani archeolog,
  • w najnowszym Jurrasic Parku Star Lord pomknie na motorówce przez morze pełne dzikich ichtiozaurów, a towarzyszyć mu będą velociraptory, a wszystko to będzie można wprowadzić w strategii Jurassic Park Evolution,
  • pojawi się nowa gra w uniwersum Mass Effect, która wykorzystuje świat i geopolitykę, ale nie ma nic wspólnego z Andromedą,
  • nadejdzie kolejna gra, reklamowana jako godny następna Planescape: Tornment, i tym razem faktycznie będzie tak samo dobra jak przygody Bezimiennego.
  • Diablo IV (please!)

A poza tym, wszystkiego najlepszego!

Redakcja Ja, Rock!

Samych wspaniałości w nowym roku!

Pod tym wpisem można się reklamować. Jeżeli uważasz, że stworzyłeś bardzo dobry film związany z tematem wpisu, wklej do niego link w komentarzu. Najlepsze filmy zostaną tutaj na zawsze. Zapraszamy do komentarzy. Czekamy na Wasze opinie. Do dyspozycji naszych czytelników oddajemy również forum dyskusyjne... serdecznie zapraszamy tam do rozbudowanych dyskusji i kooperacji spoleczności brodaczy!

Komentarze