Trzecie podejście War Z

  • Autor: Adam Berdzik
  • Opublikowano: 21 Listopad 2016
  • Komentuj 4

The New Z odzyska zaufanie graczy?

The New Z odzyska zaufanie graczy?

The War Z ma wyjątkowego pecha, ale być może los w końcu się do gry uśmiechnie. Za dwa dni będzie miała miejsce premiera Infestation: The New Z, czyli mocno przerobionego Infestation: Survivor Stories. Gra w końcu spełni oczekiwania graczy? Do trzech razy sztuka? Na to stawia studio Fredaikis AB, w których rękach znajduje się teraz trapiona wieloma problemami gra. Pierwsze próby wydania jej pod nazwą The War Z zakończyły się sporem o nazwę, która zdaniem amerykańskiego urzędu patentowego zbytnio przypominała tytuł filmu  ''World War Z” z Bardem Pittem w roli głównej. Jakby tego było mało, gracze zarzucali produkcji, że troszkę zbyt dużo czerpie z moda do Army 2 o nazwie Day Z. Do tej góry nieszczęść dołączył jeszcze Steam, który zdecydował się zdjąć grę ze swojego sklepu. Odpowiedź twórców? Zmiana nazwy na Infestation: Survivor Stories i ponowne wypuszczenie gry, która delikatnie mówiąc rynku na dłuższą metę nie podbiła, choć wydawało się, że miała wszystko by to uczynić. Wtedy za tytuł wzięło się studio Free Reign Entertainment, które ponownie zdecydowało się na zmianę nazwy - teraz brzmiała ona Romero's Aftermath. Zdecydowano się wprowadzić wtedy drobne usprawnienia do gry, ale Romero's Aftermath, mimo początkowych sukcesów, i tak okazało się klapą.
_VU 23 listopada, a więc w najbliższą środę, zostanie podjęta trzecia (ostatnia już?) próba zainteresowania graczy tym survival horrorem, za którego teraz odpowiada studio Fredaikis AB. Na Steamie znajdziecie ją pod nazwą Infestation: The New Z i jak napisali sami twórcy, gra jest ''potężnie przebudowanym'' Infestation: Survivor Stories. Możecie więc spodziewać się otwartego świata, masy zombie, sporo elementów survivalu, pojazdów, systemu craftowania i wielu innych mechanik, które mogliście zobaczyć w ''poprzednikach''. Nie zabraknie też trybu Battle Royal, w którym gracze mierzą się na ciągle zmniejszającym się polem gry. Gra dostępna będzie w modelu free to play, więc każdy chętny będzie mógł sprawdzić czy The New Z rzeczywiście wyszło na prostą. Zwłaszcza, że Fredaikis AB obiecują, że wprowadzili nowy system do walki z cheaterami, którzy byli zmorą Infestation. Dacie tytułowi jeszcze jedną szansę?

Wygląda ładnie, ale czy nie jest dla niej za późno?

Wygląda ładnie, ale czy dla gry nie jest za późno?

[źródło: steam.com, neogaf.com, playnewz.com]

Pod tym wpisem można się reklamować. Jeżeli uważasz, że stworzyłeś bardzo dobry film związany z tematem wpisu, wklej do niego link w komentarzu. Najlepsze filmy zostaną tutaj na zawsze. Zapraszamy do komentarzy. Czekamy na Wasze opinie. Do dyspozycji naszych czytelników oddajemy również forum dyskusyjne... serdecznie zapraszamy tam do rozbudowanych dyskusji i kooperacji spoleczności brodaczy!

Komentarze