Niestety Maulem raczej już nie zagramy
Red Fly Studio dostało w 2010 roku zlecenie na stworzenie gry z małomównym Darth Maulem, czyli groźnym Sithem z ''Mrocznego Widma''. Ostatecznie Maulem nie zagraliśmy, ale grafiki koncepcyjne przetrwały.
Gierka miała pojawić się na konsolach poprzedniej generacji od Sony i Microsoftu i stanowić znacznie mroczniejszą wersję serii Force Unleashed.
Imperator z Maulem się nie cackał
W grze mieliśmy wcielić się w młodego, bo jedynie 11-sto letniego, Maula. Historia ''
Star Wars: Maul'', bo taką nazwę nadano projektowi, miała dziać się na niedługo przed wydarzeniami z ''
Mrocznego Widma''.
''
Chcieliśmy pokazać przez co przeszedł (Maul -przyp.red) , żeby zostać Sithem. Uwidocznić te tortury jakim poddał go Imperator'' mówi Dan Borth z Red Fly Studio. ''
Pokazać jak Ty jako gracz popełniłbyś te same błędy i skończył jako Sith'' dodaje deweloper.
Grafiki trafiły do sieci dzięki innemu twórcy nazwiskiem Thomas Szakolczay, który także pracował nad grą. Za pośrednictwem
artstation.com wrzucił do sieci całkiem sporą ilość ciekawie wyglądających konceptartów, które pokazują ''
co by było gdyby''.
Nexus Wan - jedna z niewielu Jedi w grze
Z Maula był niezły kozak
Przywitajcie się z Darth VaGhal
Coruscant to raczej mało przyjemne miejsce
W grze mieli się pojawić łowcy nagród
Trooperzy też mieli dostać lekkiego boosta
To nie wszystko czym Szakolczay się podzielił,
resztę grafik możecie znaleźć tutaj. Niestety na wznowienie projektu są bardzo małe, czy właściwie zerowe, szanse na ostateczny debiut.
Raz, że przygotowywana była na konsole poprzedniej generacji, a dwa, że jakoś nie widzę Disney'a dającego zielone światło grze, która koncentruje się na ciemnej stronie mocy, a główny bohater torturowany jest przez chorego na władzę starca. Ale tytuł z pewnością byłby interesujący.
[źródło:
artstation.com,
gameinformer.com,
polygon.com]
Komentarze