Superman chce być Białym Wilkiem

Na Wiedźmina od Netfliksa jeszcze sporo poczekamy. Oczekiwania są ogromne, przy czym część z Was obawia się ”amerykanizacji” produkcji oraz pozbawienia świata słowiańskiego klimatu. I słusznie, bowiem  nie raz i nie dwa znane uniwersa zostały rozebrane ze swojej unikalności po to, aby były bardziej przyswajalne dla masowego odbiorcy. Tym razem ma być jednak inaczej.

Pozostaje zatem trzymać kciuki, aby wszystko poszło tak, jak sobie wymarzyliśmy. Znaczy, od naszej rodzimej, serialowej adaptacji, netfliksowy Wiedźmin pewnie i tak będzie lepszy (nie oszukujmy się, poprzeczka nie została zawieszona wysoko). Najwięcej emocji budzą zaś kolejne plotki dotyczące aktorów, którzy wcielą się w główne postacie.

Jeśli chodzi o Geralta to  chyba najczęściej wymienianymi przez fanów aktorami są Josh Holloway oraz Mads Mikkelsen. Obaj panowie nadawaliby się idealnie do roli Geralta – jeśli macie swoje typy, to czekam na propozycje. Tomasza Karolaka proszę nie wymieniać ;)

Teraz na scenę wchodzi jednak ktoś, kogo się chyba nikt nie spodziewał. Henry Cavill, czyli aktor wcielający się w Człowieka ze stali, podczas ostatniego wywiadu wyraził swoje uznanie dla growej serii Wiedźmin oraz całego uniwersum. Zdradził nawet, że chętnie zagrałby Białego Wilka, jeśli taka propozycja zostałaby mu złożona. Co jednak ciekawe, Superman wspomina również o książkach, podkreślając, że są czymś wartym przeczytania (ha, panie Sapkowski!).

Widzielibyście Henriego Cavilla w roli Geralta z Rivii? Ja przyznam szczerze, że nie bardzo, a powód jest prozaiczny – jest zwyczajnie zbyt przystojny! I tak, piszę to jako facet.

[Źródło: PC Games N, PC Gamer, IGN]